Australia płonie, ale jest nadzieja. Prognozowane są opady deszczu
Deszcze i gwałtowne burze spodziewane są w najbliższych godzinach na południowym wschodzie Australii. Jeśli spełnią się prognozy meteorologów, pomoże to strażakom w walce z ogromnymi pożarami lasów. Nie oznacza to jednak końca zagrożeń dla Australii.
2020-01-15, 04:00
Posłuchaj
Z ogromnymi pożarami lasów Australia zmaga się od września. Ogień rozprzestrzeniał się dzięki m.in. wysokim temperaturom. Te wyraźnie jednak spadły i w miejscach zagrożonych pojawił się deszcz. Meteorolodzy przewidują, że opady mogą być intensywne, a towarzyszyć im mają także burze.
Powiązany Artykuł
Pożary w Australii. Żywioł został opanowany, strażacy liczą na deszcz
>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Australia płonie - co to znaczy dla świata?
Zarówno specjaliści od pogody jak i hydrolodzy ostrzegają jednak, że takie prognozy oznaczają znaczne zwiększenie ryzyka wystąpienia lawin błotnych jak również zanieczyszczenia wody. Miejscowe władze ostrzegają, że największe ryzyko występuje w stanach Nowa Południowa Walia oraz Wiktoria, w miejscach w największy sposób strawionych przez pożary.
REKLAMA
Tragedia ekologiczna
Naukowcy z NASA poinformowali tymczasem, że gęsty dym, który jest efektem pożarów zdołał już okrążyć Ziemię. Takie wyniki dały pomiary satelitarne, dokonane przez amerykańskich ekspertów.
Od września w pożarach w Australii zginęło 28 osób i około miliarda zwierząt. Ocenia się, że spłonęło 10 milionów hektarów lasów. Straty oceniane są na co najmniej 5 miliardów dolarów australijskich.
jp
REKLAMA
REKLAMA