"Na pokładzie są Polacy". Tysiące osób zatrzymanych na statku w związku z koronawirusem
Około 6 tys. pasażerów nie może opuścić pokładu włoskiego wycieczkowca Costa Smeralda, znajdującego się w porcie Civitavecchia nad Morzem Tyrreńskim. Podróżuje nim dwoje Chińczyków, u których podejrzewa się zakażenie koronawirusem. Na pokładzie najprawdopodobniej są Polacy.
2020-01-30, 13:48
Posłuchaj
- Wiem, że wśród uwięzionych pasażerów są Polacy - powiedział Marek Piksa, organizator rejsów wycieczkowych. Informacji nie potwierdziło jeszcze Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
O sytuacji statku informacje podało przedsiębiorstwo żeglugowe Costa Crociere, do którego on należy.
Powiązany Artykuł
W Indiach i na Filipinach potwierdzono pierwsze przypadki koronawirusa
Chińczycy przybyli do Włoch w sobotę i tego samego dnia w mieście Savona wsiedli na pokład wycieczkowca. Później wystąpiły u nich problemy z oddychaniem i gorączka.
Trwają badania
Para, u której podejrzewa się zakażenie koronawirusem, przechodzi właśnie badania. Do czasu zakończenia testów nikomu nie wolno opuszczać pokładu statku - poinformowało przedsiębiorstwo Costa Crociere. Dodało, że wyjaśnienie sytuacji może potrwać "kilka godzin".
REKLAMA
Statek w tym tygodniu odwiedził Marsylię we Francji i hiszpańskie porty w Barcelonie i Palmie. W czwartek zatrzymał się w porcie Civitavecchia, na północ od Rzymu.
dcz/polsatnews.pl
REKLAMA