Szczyt UE na odległość. Brak zgody przywódców m.in. na działania pomocowe

Posłuchaj

Spory między przywódcami państw UE ws. rozwiązań dotyczących pandemi koronawirusa. Relacja Beaty Płomeckiej (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Brukselska korespondentka Polskiego Radia, Beata Płomecka, widziała zmieniony projekt wniosków na wideokonferencję europejskich przywódców. Unijny szczyt na odległość rozpoczyna się o 16.00.

Powiązany Artykuł

PE wdraża pilny plan walki z koronawirusem. Decyzja zapadła w zdalnym głosowaniu

Wsparcie państw najbardziej dotkniętych

Najwięcej sporów i emocji wywołuje postulat wykorzystania funduszu ratunkowego strefy euro do wsparcia gospodarek tych państw, które najbardziej ucierpiały wskutek kryzysu. Zabiegają o to przede wszystkim Włochy, ale przeciwne są Holandia i Niemcy.

>>> [CZYTAJ RÓWNIEŻ] "Powinna pokazać jedność i solidarność". Premier Włoch o postawie UE w walce z koronawirusem

W projekcie wniosków napisano, że europejscy przywódcy poproszą ministrów finansów strefy euro, by w ciągu tygodnia przygotowali jakieś propozycje, choć o uwspólnotowieniu długu nie ma ani słowa. Jest też zapis, że liderzy przyjmują do wiadomości ustalenia Eurolandu z poniedziałku, ale ich nie odrzucają. A wtedy, jak relacjonowano, było szerokie poparcie dla pomysłu wykorzystania funduszu ratunkowego strefy euro do wsparcia gospodarek i walki z koronawirusem.

Problem z utworzeniem europejskiego centrum zarządzania kryzysowego

Ponadto w dokumencie złagodzone zostały zapisy dotyczące utworzenia europejskiego centrum zarządzania kryzysowego. To była propozycja szefa Rady Europejskiej Charlesa Michela, który uważa, że należy przenieść część kompetencji z poziomu krajowego na unijny.

>>> [ZOBACZ TAKŻE] Przywódcy UE zaproponują stworzenie europejskiego centrum zarządzania kryzysowego

Brukselska korespondentka Polskiego Radia już wcześniej informowała, że kilka krajów patrzy niechętnie na jakiekolwiek ograniczenia kompetencji krajowych i pyta o zakres działania. W najnowszym projekcie wniosków mowa jest jedynie o konieczności stworzenia bardziej ambitnego, zakrojonego na szeroką skalę systemu zarządzania w ramach Unii Europejskiej.

jmo