Pandemia koronawirusa w Europie. Belgia przedłuża dotychczasowe restrykcje
Ograniczenia w Belgii wprowadzone w związku z koronawirusem zostały przedłużone do 19 kwietnia. Tak zdecydowała Rada Bezpieczeństwa Narodowego.
2020-03-28, 05:52
Posłuchaj
Premier Sophie Wilmes zastrzegła, że okres obowiązywania środków ostrożności może być przedłużony. W Belgii zakażonych jest prawie 7300 osób. Liczba zgonów wzrosła do ponad 280.
"Nasze wysiłki przynoszą rezultaty"
Powiązany Artykuł
Powrót do normalności po koronawirusie? Belgijski wirusolog nie ma złudzeń
Ograniczenia, które miały obowiązywać początkowo do piątego kwietnia, zostały przedłużone o 2 tygodnie. Premier Belgii Sophie Wilmes powiedziała, że wprawdzie niektóre wskaźniki sugerują spowolnienie gwałtownego wzrostu pandemii, ale za wcześnie na poluzowanie rygorów.
- Nasze wysiłki dopiero zaczynają przynosić rezultaty. Jeśli teraz złagodzimy ograniczenia, konsekwencje mogą być dramatyczne - dodała.
Belgowie powinni zostać w domach
Szefowa rządu zwróciła się też z apelem do obywateli i mieszkańców Belgii. - Przypominam, że wszyscy powinni zostać w domach. Tylko niezbędne wyjścia, z pilnych powodów są dozwolone - powiedziała.
REKLAMA
>>> [CZYTAJ RÓWNIEŻ] Rejsy z całego świata. Akcja "LOT do domu" nie zwalnia tempa
Można wyjść do pracy, choć wielu pracodawców zaleca, jeśli to możliwe, wykonywanie jej z domu, do sklepu, apteki, na pocztę i do banku. Dozwolone są spacery, ale samotne, bądź w towarzystwie osoby z którą się mieszka.
Należy zachować co najmniej 1,5-metrową odległość od innych. Na razie Rada Bezpieczeństwa Narodowego nie zdecydowała się na zaostrzenie rygorów. Natomiast policja ma bardziej rygorystycznie niż dotychczas egzekwować przestrzeganie obowiązujących ograniczeń.
jmo
REKLAMA
REKLAMA