Koronawirus we Francji. Kolejne zgony, dotarł pierwszy gigantyczny transport maseczek
We Francja liczba przypadków śmiertelnych koronawirusa przekroczyła 3 tysiące. To wzrost o ponad 400 zgonów w ciągu doby i tym samym największy wzrost od początku epidemii. Z kolei na podparyskim wojskowym lotnisku Vatry wylądował samolot z pierwszymi 10 milionami maseczek z miliarda zamówionych przez rząd francuski w Chinach.
2020-03-30, 23:35
Posłuchaj
Naczelny Inspektor Zdrowia, Jerome Salomon, podkreślił, że liczby te są opracowane w oparciu o dane, jakie nadesłało niemal 700 placówek medycznych we Francji, które zajmują się pacjentami zarażonymi koronawirusem. Według tego samego źródła ponad 21 tys. osób wymaga hospitalizacji. Z kolei ponad 5 tys. pacjentów, którzy są w ciężkim stanie, wymaga umieszczenia na oddziałach intensywnej terapii, a te w wielu rejonach, np. w Metzu w Lotaryngii są przepełnione.
Powiązany Artykuł
Pierwsze zabójstwo w czasie izolacji, testy "inteligentnej kwarantanny". Świat w dobie pandemii
Kolejne działania francuskiej służby zdrowia
Jerome Salomon zapewniał, że francuskie władze sanitarne w sposób dogłębny i bez zbędnej straty czasu, dostosowują system opieki medycznej do aktualnej sytuacji starając się przewidzieć jej rozwój. Wszystkie zabiegi, w tym także chirurgiczne, które nie są pilne zostały odłożone na późniejsze terminy. Podwojono liczbę miejsc na oddziałach intensywnej terapii, a z tych przeciążonych ewakuowana jest część pacjentów.
>>>[CZYTAJ TAKŻE] Koronawirus w Hiszpanii. Już ponad 7 tys. ofiar śmiertelnych
Francuski minister zdrowia powtórzył, że zalecenia związane z kwarantanną są klarowne. Apelował, aby ludzie zostali u siebie i w ten sposób unikali powodowania kolejnych zgonów, dalszych ciężkich przypadków zachorowań i aby tym samym ratowali ludzkie życie. Powtórzył kilkakrotnie wezwania do pozostania w domach.
REKLAMA
We Francji w ciągu jednego dnia przeprowadzono niemal 25 tys. testów na obecność koronawirusa
Żandarmi "przywitali" samolot z maseczkami
Po południu na podparyskim wojskowym lotnisku Vatry wylądował samolot z pierwszymi 10 milionami maseczek z miliarda zamówionych przez rząd francuski w Chinach. Transportowi towarzyszyły nadzwyczajne środki bezpieczeństwa - maszynę Antonow An-124 nadzorowało ponad stu żołnierzy wyposażonych w broń automatyczną gotową do strzału, ustawiono także działka przeciwlotnicze do zwalczania dronów. Dowódca żandarmów uczestniczących w akcji powiedział, że wszyscy wiedzą, że te maseczki są na wagę złota.
Powiązany Artykuł
Francja: masowa ewakuacja chorych z przepełnionych szpitali
Z kolei osoba przyjmująca maseczki nie ukrywała, że to akcja na niesłychaną skalę. Ekipie naziemnej dano osiem dni, żeby przygotować całą operację, zmobilizować wszystkie dostępne środki. Ciężarówki wiozące maseczki do punktów ich rozprowadzania po placówkach medycznych w całej Francji były eskortowane przez żandarmerię.
REKLAMA
Lądowanie Antonowa An-124 na lotnisku Vatry było początkiem mostu powietrznego między Chinami a Francją. Rodzima produkcja sześciu do ośmiu milionów nie jest w stanie zaspokoić potrzeb francuskiej służby zdrowia. Konieczny był import z Chin
bb
REKLAMA