Słoweńska policja potwierdza: znaleziono ciało studenta z Polski
Policja w słoweńskim mieście Nowa Gorica potwierdziła, że zwłoki wyłowione z rzeki Socza na północnym zachodzie kraju, to ciało zaginionego w niedzielę polskiego studenta. Polak przebywał niedaleko Wielkiego Wąwozu Soczy. W pewnym momencie stracił równowagę i wpadł do rzeki.
2020-05-13, 02:34
Policja przekazała, że ciało zostało znalezione niedaleko wsi Socza, gdzie w niedzielę zaginął 23-letni student przebywający w Słowenii na wymianie.
Zwłoki zostały wyłowione przez policję i straż pożarną 100 metrów od miejsca wypadku. Następnie służbom udało się potwierdzić tożsamość zmarłego mężczyzny.
Powiązany Artykuł
![shutterstock policja free 1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/a5d7dee6-10d3-43da-a9ee-53162f22fb92.jpg)
Dolnośląskie: kobieta z ranami postrzałowymi głowy trafiła do szpitala
Stracił równowagę
Polak wraz z czwórką przyjaciół przebywał niedaleko popularnego wśród turystów Wielkiego Wąwozu Soczy - 750-metrowego odcinka rzeki, która jest tam bardzo wąska i kręta, a ściany okalającego ją wąwozu wysokie - relacjonuje agencja STA.
Grupa szła wzdłuż szczytu wąwozu, Polak opuścił jednak ścieżkę, podszedł do krawędzi, stracił równowagę i wpadł do rzeki. Udało mu się przepłynąć około 10 metrów, po czym jego towarzysze stracili go z oczu.
REKLAMA
ms
REKLAMA