Zamieszki w USA. Trump do gubernatorów: jesteście słabi, robicie z siebie głupców
Donald Trump powiedział w poniedziałek do gubernatorów: "jesteście słabi (...), robicie z siebie głupców", nie wzywając Gwardii Narodowej. Prezydent USA odniósł się do zamieszek, które wybuchły po brutalnym zabiciu przez policję Afroamerykanina George'a Floyda.
2020-06-01, 20:23
Podczas telekonferencji z gubernatorami, w której udział wzięli przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości, policji i rady ds. bezpieczeństwa narodowego, Trump wytknął gubernatorom, że ich reakcja na zamieszki nie jest wystarczająco ostra - relacjonuje agencja Associated Press.
Tropić i wsadzać do więzienia
- Większość z was jest słaba (...). Musicie stać się twardsi, aresztować ludzi - powiedział Trump. - Musicie tropić ludzi, musicie wsadzać ich do więzienia na 10 lat i nigdy więcej czegoś takiego nie zobaczycie - dodał.
Powiązany Artykuł
Zamieszki w USA. "Społeczność afroamerykańska ma poczucie długo odkładanej dyskryminacji"
- Robimy coś w Waszyngtonie. Zrobimy coś takiego, czego ludzie nigdy wcześniej nie widzieli - oznajmił prezydent.
Prokurator generalny Bill Barr, który wziął udział w telekonferencji, powiedział gubernatorom, że połączone siły antyterrorystyczne zostaną wykorzystane do tropienia podżegaczy.
REKLAMA
Prezydent w schronie
Poważne zamieszki połączone z aktami wandalizmu przetoczyły się przez niemal wszystkie duże miasta Ameryki.
W poniedziałek AP podała, że podczas demonstracji przed Białym Domem w piątek Trump został zaprowadzony przez służby bezpieczeństwa do podziemnego schronu.
Powiązany Artykuł
Dr Artur Wróblewski: z zamieszkami na tle rasowym w USA mieliśmy do czynienia wiele razy
Według AP protesty miały uruchomić podwyższony stan zagrożenia wewnątrz prezydenckiego kompleksu, jeden z najwyższych od czasu ataków terrorystycznych z 11 września 2001 roku. Sam prezydent miał być wstrząśnięty i poważnie obawiał się o swoje bezpieczeństwo. Biały Dom odmówił komentarza w tej sprawie.
Śmierć po brutalnej interwencji policji
Zarzewiem zamieszek stała się sprawa 46-letniego czarnoskórego George'a Floyda, który zmarł w trakcie zatrzymania przez policję w Minneapolis.
REKLAMA
W poniedziałek do internetu trafiło nagranie, na którym widać, jak jeden z policjantów brutalnie przyciska mężczyźnie kolanem szyję do ziemi, nie reagując na jego krzyki, że nie może oddychać.
Mężczyzna zmarł, a jego ostatnie słowa "Nie mogę oddychać" stały się głównym hasłem protestów, które trwają od wtorku.
Powiązany Artykuł
Zamieszki przed Białym Domem. Zdewastowano pomnik Tadeusza Kościuszki
Rezygnacja z przemówienia
AP podaje też, że w związku z zamieszkami wywołanymi przez sprawę Floyda w Białym Domu omawiano ewentualne wystąpienie prezydenta, które miało załagodzić napięcia, ale zrezygnowano z tego planu, ponieważ zabrakło propozycji dotyczących tego, jakie kroki polityczne mógłby zapowiedzieć Trump, a także dlatego, że sam prezydent nie chciał wygłosić przemówienia wzywającego Amerykanów do zachowania jedności.
REKLAMA
fc
REKLAMA