Andrzej Duda w USA. Prof. Żurawski vel Grajewski: ta wizyta zwiększa atrakcyjność Polski
- Opozycja tworzy wrażenie, że spotkanie na linii Duda-Trump to element kampanii wyborczej. Nic bardziej mylnego. To element stałej, konsekwentnej polityki międzynarodowej Andrzeja Dudy i zwiększanie atrakcyjności Polski na arenie międzynarodowej - mówi w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski z Uniwersytetu Łódzkiego.
2020-06-24, 15:31
Andrzej Duda przebywa dziś w USA. Głównym punktem wizyty jest spotkanie z Donaldem Trumpem. Czego konkretnie możemy spodziewać się po tej wizycie?
Powiązany Artykuł
Jarosław Kaczyński: prezydent Andrzej Duda dziś walczy w USA o polską wolność
- Myślę, że przede wszystkim ustaleń w zakresie wojsk. Inne zagadnienia, które zapewne wejdą do puli rozmów, to kwestie energetyki, w tym budowa elektrowni jądrowej, a być może kwestie dostawy amerykańskiego gazu skroplonego LNG do Polski, a także sprawy związane ze wschodnią flanką NATO - mówi w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski z Uniwersytetu Łódzkiego, zajmujący się tematyką międzynarodową.
Jak pisaliśmy wcześniej, podczas telekonferencji w Waszyngtonie przedstawiciele Białego Domu poinformowali, że Polska i Stany Zjednoczone są w finałowej fazie negocjacji Porozumienia o Współpracy Wojskowej, które będzie wypełnieniem ubiegłorocznej deklaracji prezydentów Donalda Trumpa i Andrzeja Dudy.
- "Atakowanie polskiej racji stanu". Bielan o działaniach opozycji ws. wizyty prezydenta w USA
- Kwiaty pod pomnikiem Tadeusza Kościuszki w Waszyngtonie. Andrzej Duda "oddał hołd Wielkiemu Polakowi"
Mówi ona między innymi o rozlokowaniu w Polsce kolejnego tysiąca żołnierzy i stworzeniu dodatkowej infrastruktury wojskowej. Porozumienie ma obejmować między innymi takie kwestie jak prawny status wojsk USA w Polsce.
Wysoka ranga delegacji amerykańskiej
Ekspert przypomina, że w trakcie rozmów obu prezydentom będą towarzyszyć wiceprezydent Mike Pence, sekretarz stanu Mike Pompeo, sekretarz obrony Mark Esper, doradca prezydenta Jared Kushner i główny doradca ekonomiczny Larry Kudlow. - To podnosi rangę tej wizyty - dodaje prof. Żurawski vel Grajewski.
Tomasz Wróblewski: relacje polsko-amerykańskie są takie, jakich nie mieliśmy jeszcze w historii
Nasz rozmówca odnosi się również do słów części polityków opozycji, którzy zwracają uwagę na to, że wizyta prezydenta odbywa się w kontekście kampanii wyborczej w USA i w ostatnim tygodniu przed wyborami prezydenckimi w Polsce.
REKLAMA
- Opozycja tworzy wrażenie, że spotkanie na linii Duda-Trump to element kampanii wyborczej. Nic bardziej mylnego. To element stałej, konsekwentnej polityki międzynarodowej Andrzeja Dudy "od sukcesu do sukcesu" i zwiększanie atrakcyjności Polski na arenie międzynarodowej. Opozycja zapomina, jak wyglądały wizyty w USA w czasie prezydentury Bronisława Komorowskiego - komentuje.
Możliwe korzyści wizyty
Zdaniem profesora spotkanie Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem może przynieść Polsce wiele korzyści, a zarzuty opozycji jakoby prezydent narażał Polskę na duże wydatki, są bezpodstawne.
- Gaz z USA jest tańszy i przyciąga inwestycje amerykańskie oraz wzmacnia współpracę w regionie. Jeśli chodzi natomiast o polskie zakupy sprzętu wojskowego, czyli samolotów najnowszej generacji, to nigdzie indziej nie można kupić równie dobrych i nowoczesnych. Nikt poza USA ich nie projektuje. To zakup słuszny, bo zwiększa bezpieczeństwo i pokazuje, jak należy przeciwstawiać się Rosji. Ułatwia też podnoszenie budżetu Pentagonu, co czyni nas sojusznikiem z branży zbrojeniowej i energetycznej i to bez względu na to, kto będzie prezydentem USA - podsumowuje Żurawski vel Grajewski.
kad
REKLAMA
REKLAMA