"Przeciwstawiamy się eksterytorialnym sankcjom". Narasta konflikt amerykańsko-niemiecki o Nord Stream 2
Niemiecki koordynator do spraw relacji transatlantyckich, Peter Beyer, który podobnie jak inni niemieccy politycy krytykuje amerykańskie sankcje w związku z budową gazociągu Nord Stream 2, twierdzi, że nawet ewentualna zmiana amerykańskiego prezydenta nie poprawi napiętych stosunków pomiędzy Niemcami, Unią Europejską i USA.
2020-07-18, 16:10
Powiązany Artykuł
Peter Beyer skrytykował amerykańskie groźby nałożenia sankcji w związku z budową gazociągu Nord Stream 2.
- Rząd federalny zdecydowanie sprzeciwia się w każdej formie sankcjom eksterytorialnych - powiedział Beyer w niemieckim publicznym radiu. Jego zdaniem naiwnością byłoby wierzyć, że zamiana Donalda Trumpa na Joe Bidena w Białym Domu poprawi stosunki transatlantyckie.
Antyamerykańskie wypowiedzi
Niemieckie media zauważyły, że po ostatnich amerykańskich groźbach nałożenia sankcji na firmy współfinansujące Nord Stream 2, rząd federalny zaostrzył ton swoich antyamerykańskich wypowiedzi na ten temat.
W konflikcie o Nord Stream 2 Niemcy nieoczekiwanie poparł szef unijnej dyplomacji Josep Borrell, który nazwał działania USA niezgodnymi z prawem międzynarodowym.
Administracja Donalda Trumpa po raz kolejny zagroziła sankcjami firmom, które uczestniczą w budowie niemiecko-rosyjskiego gazociągu Nord Stream 2.
pkur