Premier: aby można było zaakceptować porozumienie, nie może być uznaniowości ws. praworządności
- Nie może być uznaniowości w sprawie oceniania stanu praworządności w krajach członkowskich - tak mówił premier Mateusz Morawiecki w Brukseli. Podkreślił, że tylko wtedy Polska będzie mogła zgodzić się na kompromis w sprawie budżetu na kolejnych siedem lat i funduszu odbudowy po pandemii na unijnym szczycie.
2020-07-20, 16:30
Powiązany Artykuł
"To rodzaj crash testu dla Unii Europejskiej". Dr Gil o przedłużającym się szczycie w Brukseli
- Żeby był on możliwy do zaakceptowania dla Polski, musimy uzyskać to, na co wskazujemy od samego początku, czyli brak jakiejkolwiek uznaniowości po stronie ciał unijnych, instytucji unijnych w zakresie tematu przede wszystkim praworządności - podkreślił premier.
Posłuchaj
- Prof. Grabowska o rozmowach ws. budżetu UE: mamy dobrego negocjatora, premier radzi sobie znakomicie
- Szczyt UE ws. budżetu i funduszu odbudowy. Nowa propozycja grupy "oszczędnych"
Obecne zapisy łączą wypłatę pieniędzy z unijnej kasy z przestrzeganiem praworządności. Polska podkreśla, że nie zgodzi się na ogólne zapisy w tej sprawie, które byłyby wykorzystywane do karania państw członkowskich.
Powiązany Artykuł
"To nie będzie projekt długoterminowy". Ekonomista o negocjacjach ws. budżetu UE
"Potrzebujemy dużego skoku inwestycyjnego"
Premier Mateusz Morawiecki powiedział, że jest dobrej myśli co do porozumienia na szczycie w Brukseli w sprawie budżetu Unii i funduszu odbudowy po pandemii.
REKLAMA
Posłuchaj
Szef polskiego rządu powiedział, że przy obecnych propozycjach kompromisowych pula przeznaczona dla Polski będzie zbliżona do tej, która została zaproponowana, czyli 64 miliardów euro.
- Ta kwota będzie o jeden, dwa miliardy wyższa lub niższa - dodał. Szef polskiego rządu wyraził nadzieję, że poziom finansowania Unii, ostatecznie uzgodniony na szczycie, będzie ambitny. - Potrzebujemy dużego skoku inwestycyjnego i zastrzyku środków finansowych - dodał Mateusz Morawiecki.
Polska jest za tym, by fundusz odbudowy wyniósł około 750 miliardów euro. Taka jest też propozycja szefa Rady Europejskiej, ale może ona ulec jeszcze zmianie podczas negocjacji. Unijni przywódcy o godz. 17.00 wznowią obrady czwartego dnia szczytu w Brukseli.
Polska przeciwna warunkom dot. funduszu na transformację energetyczną
Polska nie zgodzi się, by uzależnić wypłatę pieniędzy z funduszu na transformację od neutralności klimatycznej w 2050 r. Premier Mateusz Morawiecki podtrzymał stanowisko w tej sprawie przed wznowieniem obrad na unijnym szczycie w Brukseli. Jednym z elementów tych uzgodnień jest Fundusz Sprawiedliwej Transformacji.
REKLAMA
Posłuchaj
Szef polskiego rządu odwołał się do zapisów z unijnego szczytu z grudnia ubiegłego roku, które mówią o celu neutralności klimatycznej do 2050 r. dla całej Unii.
- Dzisiaj nie możemy więc zgodzić się na to, żeby uzależnienie płatności dla każdego konkretnego kraju, który nie przyjął na siebie takich celów - a Polska nie przyjęła celów na siebie do 2050 r., żeby takie uzależnienie miało odzwierciedlenie w konkluzjach Rady Europejskiej - dodał premier.
Uzależnienie wypłat pieniędzy z funduszu transformacji energetycznej od neutralności klimatycznej zaproponował szef Rady Europejskiej Charles Michel. Ten fundusz ma wynieść 40 miliardów euro. Dla Polski przewidziano z niego 8 miliardów euro, co oznacza, że nasz kraj byłby największym jego beneficjentem.
pb
REKLAMA
REKLAMA