Wybory prezydenckie w USA. Sztab Donalda Trumpa złożył nowe pozwy sądowe

2020-11-10, 04:47

Wybory prezydenckie w USA. Sztab Donalda Trumpa złożył nowe pozwy sądowe
Donald Trump. Foto: shutterstock.com/Joseph Sohm

Sztab wyborczy Donalda Trumpa złożył kolejne pozwy wyborcze. Prawnicy obecnego prezydenta twierdzą, że w Pensylwanii i Michigan doszło do nieprawidłowości i domagają się wstrzymania procedury zatwierdzenia wyników głosowania.

W Pensylwanii sztab Donalda Trumpa argumentuje, że poprzez rozszerzenie głosowania korespondencyjnego stworzono dwa różne systemy, z różnymi zabezpieczeniami weryfikacji wyborców, co jest niezgodne z konstytucją.

Powiązany Artykuł

Mitch McConnell 1200 PAP.jpg
"Żaden stan nie zatwierdził jeszcze rezultatu wyborczego". Lider Republikanów w Senacie o wyborach w USA

Wnioski i pozwy

Wcześniejszy wniosek sądowy dotyczy unieważnienia głosów, które dotarły do komisji w ciągu trzech dni od zamknięcia lokali wyborczych, nawet jeśli miały wcześniejszą datę stempla pocztowego. Rozstrzygniecie tego pozwu prawdopodobnie nie będzie mieć jednak zasadniczego wpływu na wyniki, ponieważ głosy te były odseparowywane od innych i liczone osobno.

Posłuchaj

Nowe pozwy sądowe sztabu Donalda Trumpa (IAR) 0:45
+
Dodaj do playlisty

Pozew złożony w Michigan dotyczy rzekomego uznania nieważnych głosów i wykluczenia obserwatorów z procesu liczenia kart wyborczych. Stanowi urzędnicy odrzucają zarzuty. Aby skutecznie podważyć wyniki w Michigan, sztab Donalda Trumpa musiałby udowodnić nieprawidłowości na dużą skalę, Joe Biden pokonał tam bowiem Donalda Trumpa różnicą 146 tysięcy głosów. Złożony pozew dotyczy potencjalnie znacznie mniejszej ich liczby.

Czytaj także:

Partia Republikańska w Nevadzie zwróciła się wcześniej do Departamentu Sprawiedliwości o zbadanie legalności 3 tysięcy głosów oddanych przez rezydentów innych stanów. Prawo Nevady zezwala jednak na głosowanie osób, które czasowo przeniosły się do innych stanów, na przykład żołnierzy i studentów. Sztab Donalda Trumpa zapowiada dalsze pozwy, a rzeczniczka prezydenta Kayleigh McEnany stwierdziła, że wybory dalekie są jeszcze od zakończenia.

pkr

Polecane

Wróć do strony głównej