"Czas na 4xNIE". Europoseł Jacek Saryusz-Wolski o głosowaniu ws. budżetu UE

Ważą się losy ram finansowych Unii Europejskiej, planów budżetowych Wspólnoty, powiązania wypłat środków z zasadą praworządności i funduszu na odbudowę krajów członkowskich po pandemii. "Czas na 4xNIE" - napisał na Twitterze europoseł PiS Jacek Saryusz-Wolski. 

2020-11-16, 00:36

"Czas na 4xNIE". Europoseł Jacek Saryusz-Wolski o głosowaniu ws. budżetu UE
Jacek Saryusz-Wolski. Foto: ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Na poniedziałek zaplanowano posiedzenie Komitetu Stałych Przedstawicieli - organu składającego się ze stałych przedstawicieli krajów członkowskich przy Radzie Unii Europejskiej. Mają być na nim procedowane sprawy Wieloletnich Ram Finansowych, Rozporządzenia w sprawie budżetu Wspólnoty i tak zwanej praworządności, Funduszu Odbudowy oraz decyzji o zasobach własnych. Jak spodziewa się europoseł, państwa Unii Europejskiej czterokrotnie zajmą negatywne stanowisko wobec aktualnych propozycji.

Powiązany Artykuł

Zbigniew Kuźmiuk 663.jpg
"Rażące łamanie prawa". Zbigniew Kuźmiuk o powiązaniu kwestii praworządności ze środkami UE

"Czas na 4xNIE" - napisał na Twitterze europoseł Jacek Saryusz-Wolski w komentarzu do posiedzenia Komitetu. 

"Weto wstrzymuje decyzje"

- Albo decyzje zostaną zaaprobowane, albo odrzucone - tłumaczył portalowi TVP.INFO Jacek Saryusz-Wolski. - W przypadku decyzji o budżecie wieloletnim, o funduszu odbudowy oraz o zasobach własnych, decyzje muszą być jednomyślne. Weto polskie czy węgierskie wstrzymuje decyzje. W przypadku rozporządzenia o łączeniu budżetu z tak zwaną praworządnością wymagana jest kwalifikowana większość głosów, czyli 55 procent państw, reprezentujących 65 procent populacji - powiedział europoseł.

- Nie wiemy, czego się spodziewać, może ta większość być, a może się zachwiać - zaznaczył pytany o rozporządzenie o łączeniu budżetu z tak zwaną praworządnością.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

EN_01177136_0620-12.jpg
Fundusze UE i praworządność. Czarnecki: będziemy walczyć, aby nikt nie mógł zabrać Polsce pieniędzy

Europoseł dodał, że w kwestii propozycji prezydencji niemieckiej była większość kwalifikowana. - W przypadku zatrzymania budżetu przez weto następuje automatycznie, w oparciu o artykuł 312, prowizorium budżetowe, czyli przełożenie budżetu kwot, pułapów i przepisów z nimi związanych z roku mijającego na kolejny. Notabene rok mijający jest o przeszło 20 procent korzystniejszy dla Polski niż ten, który miałby nastać - zauważył Jacek Saryusz-Wolski.

Polskie "nie" dla powiązania z praworządnością

W ubiegłym tygodniu negocjatorzy Parlamentu Europejskiego i krajów członkowskich zawarli wstępne porozumienie w sprawie powiązania wypłat pieniędzy z unijnego budżetu z kwestią praworządności. Wprowadzeniu takiego mechanizmu sprzeciwiają się Polska i Węgry. Wicerzecznik Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel zapowiadał w sobotę w Programie 3 Polskiego Radia, że Polska nie zgodzi się na powiązanie unijnych środków z motywowanymi politycznie mechanizmami.

Czytaj także: 

Kilka dni temu premier Mateusz Morawiecki zagroził odrzuceniem przez Polskę budżetu Wspólnoty na lata 2021-2027, jeśli wypłata pieniędzy będzie powiązana z praworządnością. Szef polskiego rządu wysłał list w tej sprawie do liderów unijnych instytucji - przewodniczących Rady Europejskiej Charlesa Michela, Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, a także do Angeli Merkel - kanclerz Niemiec, które kierują w tym półroczu pracami Unii.

Posiedzenie Komitetu Stałych Przedstawicieli rozpocznie się o 14.30.

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej