Polska i Węgry nie zgodziły się na unijny budżet. Powodem powiązanie z praworządnością
Polska i Węgry nie zgodziły się na pakiet budżetowy. Chodzi zarówno o wydatki Unii na lata 2021-2027, jak i fundusz odbudowy po pandemii koronawirusa. Decyzja zapadła na naradzie ambasadorów unijnych krajów. Wcześniej większością głosów został przyjęty mechanizm warunkujący wypłatę funduszy kwestiami praworządnościowymi.
2020-11-16, 15:34
Podczas narady polski ambasador przy Unii - jak wynika z nieoficjalnych informacji brukselskiej korespondentki Polskiego Radia Beaty Płomeckiej - zapewniał, że porozumienia w sprawie budżetu Polska chce tak szybko, jak to możliwe, ale nie może zaakceptować mechanizmu praworządnościowego.
Podkreślił, że ten mechanizm wykracza poza lipcowe uzgodnienia przywódców, pozwala na uznaniowe i dyskryminujące traktowanie krajów i powiela procedury z artykułu 7. unijnego traktatu. Dodał, że skoro nie ma jednomyślności dla uzależnienia wypłaty pieniędzy ze wspólnej kasy od kwestii praworządnościowych, nie może być też zgody na cały pakiet, bo wszystkie elementy powinny być traktowane łącznie.
Powiązany Artykuł
"W tej kwestii polscy politycy powinni mówić jednym głosem". Ziobro o możliwości weta ws. budżetu UE
Posłuchaj
Teraz Niemcy, kierujący pracami Unii oraz przewodniczący Komisji Europejskiej i Rady Europejskiej mają zdecydować o dalszych krokach. Pakietem zajmą się jutro unijni ministrowie do spraw europejskich, a w czwartek przywódcy 27 krajów podczas wideokonferencji, wstępnie planowanej wyłącznie na temat pandemii koronawirusa.
REKLAMA
Jeden z wysokich rangą unijnych dyplomatów przyznał, że toczą się też nieoficjalne, zakulisowe rozmowy, w jaki sposób można byłoby wyjść z problematycznej sytuacji. Brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka usłyszała, że do pakietu budżetowego mogłyby być dołączone deklaracje stwierdzające między innymi, że mechanizm warunkujący wypłatę unijnych funduszy nie będzie ani dyskryminujący, ani uznaniowy.
bartos
REKLAMA