Sąd Najwyższy USA odrzucił pozew Teksasu. To praktycznie zamyka drogę Trumpowi
Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych oddalił pozew Teksasu o anulowanie zwycięstwa Joe Bidena w wyborach prezydenckich w Georgii, Michigan, Pensylwanii oraz Wisconsin. Decyzja sądu w praktyce zamyka prezydentowi możliwość podważenia wyniku wyborów prezydenckich przed zaplanowanym na poniedziałek głosowaniem Kolegium Elektorskiego.
2020-12-12, 03:55
Powiązany Artykuł
Setka kongresmanów domaga się anulowania zwycięstwa Bidena. Chodzi o cztery stany
Prokurator generalny Teksasu Ken Paxton argumentował, że Georgia, Michigan, Pensylwania i Wisconsin niegodnie z konstytucją zmieniły procedury wyborcze. Do jego wniosku przyłączyło się 18 prokuratorów stanowych, ponad 120 republikańskich członków Izby Reprezentantów oraz sam Donald Trump.
- USA: pozwy o unieważnienie głosowania w Georgii i Michigan odrzucone
- Artur Wróblewski: prezydent Donald Trump jest już przeszłością
Prezydent USA liczył, że dziewięcioosobowy sąd, w którym zasiada sześcioro Konserwatystów, unieważni zwycięstwo Joe Bidena w kluczowych stanach.
Posłuchaj
Powiązany Artykuł
"Sfałszowali głosowanie, ale wygramy". Trump wzywał w Georgii do głosowania na republikańskich senatorów
Sąd nie przyjął jednak do rozpatrzenia wniosku Teksasu, uznając, że nie ma on podstaw do zaskarżenia procedur wyborczych w innych stanach.
REKLAMA
Dwóch sędziów - Clarence Thomas i Samuel Alito - wyraziło przekonanie, że pozew powinien zostać przynajmniej rozpatrzony. Nie wypowiedzieli się jednak na temat zasadności merytorycznej wniosku.
Prezydent Donald Trump i jego sojusznicy złożyli wcześniej kilkadziesiąt pozwów sądowych, twierdząc, że doszło do manipulacji i oszustw wyborczych. Niemal wszystkie zostały odrzucone przez sądy różnych instancji.
Kolegium Elektorów formalnie odda głosy na prezydenta Stanów Zjednoczonych w najbliższy poniedziałek, 14 grudnia. Według oficjalnych danych Joe Biden zdobył 306 głosów elektorskich, podczas gdy Donald Trump 232.
pb
REKLAMA
REKLAMA