Walia: nowa odmiana koronawirusa może przeciążyć służbę zdrowia. "Sytuacja jest krytyczna"
- Liczba zakażeń nowym rodzajem koronawirusa w Walii jest prawdopodobnie znacznie wyższa niż liczba infekcji jego dotychczas znaną odmianą - oświadczył szef rządu Walii Mark Drakeford. Dodał, że obłożenie oddziałów intensywnej terapii znacznie przekracza limity i że sytuacja jest krytyczna.
2020-12-21, 16:56
Powiązany Artykuł
Dr Winkler o nowym szczepie koronawirusa: wcześniej czy później dotrze do większości krajów
Zaniżone statystyki
- Liczby, które obecnie znamy, to ponad 600 przypadków nowego wariantu w Walii, ale jak mówią nam nasi koledzy z sektora zdrowia publicznego, prawie na pewno jest to znaczne niedoszacowanie - powiedział na konferencji prasowej Drakeford. Jak wyjaśnił, tylko niewielka część testów w Walii trafia do dwóch laboratoriów, które są w stanie odróżnić nowy rodzaj koronawirusa. - Spodziewamy się więc, że ta liczba jest znacznie niższa od liczby faktycznych przypadków - dodał.
- Rzecznik rządu: nie mamy potwierdzonej obecności nowej odmiany wirusa w Polsce
- Zdążyć przed zawieszeniem lotów. Będą dodatkowe rejsy z Wielkiej Brytanii do Polski
Walia ma zdecydowanie najwyższy wskaźnik zakażeń koronawirusem w stosunku do populacji ze wszystkich części Zjednoczonego Królestwa, a w minionym tygodniu kilka razy pobity został tam dobowy rekord stwierdzonych infekcji. W sobotę po raz pierwszy od początku epidemii ich liczba przekroczyła 3000, zaś w niedzielę było to ponad 2300. W związku z tą sytuacją w sobotę walijski rząd przyspieszył wprowadzenie nowego lockdownu, który zaczął się już o północy z soboty na niedzielę, a nie 28 grudnia, jak planowano.
"Wpływ na służbę zdrowia będzie głęboki"
Drakeford przyznał, że sytuacja w szpitalach w Walii jest krytyczna. - Nasze oddziały intensywnej opieki medycznej działają znacznie powyżej normalnego obłożenia, a personel NHS (publicznej służby zdrowia - red.) jest przeciążony do granic możliwości. Jeśli nadal będziemy obserwować niekontrolowany wzrost liczby przypadków - napędzany przez ten nowy, wysoce zakaźny szczep wirusa - wpływ na naszą NHS będzie głęboki - powiedział szef walijskiego rządu.
REKLAMA
mbl
REKLAMA