"Nie zostaniemy uciszeni". Donald Trump zapowiada walkę o wolność słowa

"Nie zostaniemy uciszeni" - napisał na swoim rządowym koncie na Twitterze prezydent USA Donald Trump po zawieszeniu przez ten serwis jego prywatnego konta. W reakcji na ten wpis Twitter zablokował także i oficjalny prezydencki profil.

2021-01-09, 05:20

"Nie zostaniemy uciszeni". Donald Trump zapowiada walkę o wolność słowa
Prezydent USA Donald Trump. Foto: Forum/Reuters/Jonathan Ernst

Powiązany Artykuł

1200_Trump_Forum.png
Twitter bezterminowo zablokował konto Donalda Trumpa

Prezydent oświadczył, że rozważa stworzenie własnej platformy społecznościowej w niedalekiej przyszłości.

Zrzut ekranu usuniętych tweetów z profilu prezydenta USA na Twitterze (@POTUS) Zrzut ekranu usuniętych tweetów z profilu prezydenta USA na Twitterze (@POTUS)
Czytaj także:

Oficjalne prezydenckie konto obserwuje ponad 33 miliony osób. Oprócz zablokowania tego i prywatnego profilu Twitter zablokował także konta kampanii (@TeamTrump) oraz bliskich doradców ustępującego szefa państwa - prawnik Sidney Powell oraz generała Michaela Flynna.

Gigant branży swoją bezprecedensową decyzję zablokowania na stałe gospodarzowi Białego Domu dostępu do platformy argumentował "ryzykiem podżegania do przemocy".

REKLAMA

Powiązany Artykuł

Donald Trump free 1200 shutter.jpg
"Patrioci, którzy mnie poparli, będą potężnym głosem". Trump o swoich wyborcach

Przywódca USA - którego prywatny Twitter śledziło ponad 88 milionów profili - często korzystał z tego serwisu, regularnie wyrażając tu swoje opinie czy ogłaszając decyzje polityczne. Z uwagi na swój rozmach na tym portalu uznawany jest za czołowego przedstawiciela tzw. twitterowej dyplomacji.

Pierwsze blokady Twittera

Pod koniec maja Twitter po raz pierwszy dodał do prezydenckich tweetów specjalne adnotacje, uznając dwa tweety Trumpa za "potencjalnie wprowadzające w błąd". Amerykański przywódca w odpowiedzi oskarżył ten portal o "mieszanie się w wybory prezydenckie". W kampanii i po jej zakończeniu Twitter kontynuował "oflagowywanie" wpisów przywódcy USA.

Trump opowiada się za wprowadzeniem w USA przepisów ułatwiających pozywanie serwisów społecznościowych za moderację umieszczanych w nich treści (sprawa sekcji 230 tzw. ustawy o przyzwoitości komunikacyjnej). Kongres sprzeciwił się zawieraniu ich w procedowanej w grudniu ustawie o wydatkach obronnych na 2021 r.

pb

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej