Donald Trump: wolność słowa jest atakowana jak nigdy wcześniej
- Wolność słowa jest atakowana jak nigdy wcześniej - oświadczył we wtorek w Alamo na południu Teksasu w pierwszym publicznym wystąpieniu po zeszłotygodniowym szturmie na Kapitol odchodzący prezydent USA Donald Trump.
2021-01-12, 23:17
W ten sposób prezydent odniósł się do zablokowania swoich profili na Twitterze i Facebooku. Giganci branży argumentowali swoje decyzje tym, że istnieje ryzyko, iż kolejne wpisy Trumpa skutkować mogą przemocą. Po szturmie na Kapitol Demokraci chcą usunąć prezydenta Trumpa z urzędu, ale ten publicznie zapewnia, że w wystąpieniu do swoich zwolenników sprzed ataku użył właściwych słów.
W Alamo Trump oznajmił, że nie obawia się uruchomienia 25. poprawki do Konstytucji (która mówi o pozbawieniu władzy prezydenta), a procedura impeachmentu - którą rozpoczynają Demokraci - spowoduje w kraju złość.
Powiązany Artykuł
Echa zablokowania w sieci Donalda Trumpa. Dr Maciej Kawecki: giganci wykorzystują narrację polityczną
"Osiągnięcie" Donalda Trumpa
- Teraz czas na leczenie, na pokój - wezwał przywódca USA.
Na granicy z Meksykiem Trump wizytował mur, który był jednym z jego sztandarowych haseł w kampanii wyborczej. Jak donosi telewizja Fox News, w ostatnie dni prezydentury doradcy zalecają gospodarzowi Białego Domu, by skupił się na podkreślaniu głównych punktów realizowanej przez cztery lata agendy.
- "Niedopuszczalny akt cenzury". Nawalny potępił zablokowanie Trumpa na Twitterze
- "To była ewidentna cenzura". Maciej Kożuszek o sprawie Huntera Bidena i rosnącej roli gigantów z Doliny Krzemowej
Mur graniczny, który Trump wielokrotnie uznawał za swoje osiągnięcie, został sfinansowany przez amerykańskich podatników i stał się symbolem restrykcyjnej polityki imigracyjnej prezydenta. Wzniesiono go na odcinku 453 mil (niespełna 730 km), a zdecydowana większość zastąpiła stare bariery. Odcinek gdzie powstał mur, a wcześniej nie było żadnych ogrodzeń, wynosi 47 mil (nieco ponad 75 km).
REKLAMA
pkr
REKLAMA