Meksyk chce przepisów regulujących media społecznościowe. Impulsem była cenzura Trumpa
Ricardo Monreal, przewodniczący większości w Senacie Meksyku, reprezentujący partię rządzącą prezydenta Lopeza Obradora, przedstawił w poniedziałek projekt przepisów regulujących media społecznościowe.
2021-02-09, 07:09
Prezydent Meksyku był krytyczny wobec mediów społecznościowych, w tym wobec decyzji Twittera i Facebooka o zawieszeniu konta byłego prezydenta USA Donalda Trumpa. W styczniu senator sugerował publicznie, że jeden z miejscowych menadżerów Twittera, jest powiązany z partią opozycyjną co, jego zdaniem, może grozić brakiem zdolności Twittera do zachowania politycznej neutralności.
Senator Ricardo Monreal zaproponował upoważnienie do regulacji głównych sieci mediów społecznościowych w tym Twittera i Facebooka, w ramach reformy federalnego prawa telekomunikacyjnego, IFT, meksykańskiego organu ds. Telekomunikacji. Miałby on prawo do nadzoru i ustanowienia ram dla zawieszania i eliminowania kont w sieciach społecznościowych.
Powiązany Artykuł
Węgierska minister: Facebook ogranicza chrześcijańskie, konserwatywne i prawicowe opinie
Czytaj również: "To tylko uwiarygadnia przekaz Trumpa". Kożuszek o cenzurze Twittera i przyszłości mediów społecznościowych
Projekt ustawy obejmuje wszystkie sieci społecznościowe, z których korzysta ponad 90 proc. internautów w Meksyku - Twitter, YouTube, Instagram i Snapchat - zostałyby one objęte mandatem IFT do "ustalenia podstaw i ogólnych zasad ochrony wolności ekspresji w sieciach społecznościowych". Projekt ma poparcie prezydenta Meksyku Andresa Manuela Lopeza Obradora.
REKLAMA
Jak donosi Reuters zarówno Facebook jak i Twitter nie odpowiedzieli na prośbę skomentowania projektu.
st
REKLAMA