Cichanouska w Brukseli: media celem brutalnych ataków białoruskiego reżimu
Dziennikarze i dziennikarki są celem brutalnych ataków białoruskiego reżimu - mówiła jedna z liderek opozycji Swiatłana Cichanouska podczas wideokonferencji organizowanej przez Stałe Przedstawicielstwo Polski przy Unii Europejskiej w Brukseli. Ambasador Andrzej Sadoś podkreślał, że kolejne sankcje są nieuniknione, ale potrzebny jest także plan wsparcia gospodarczego dla demokratycznej Białorusi.
2021-03-08, 17:30
W wideokonferencji uczestniczyli ambasadorowie państw członkowskich, także Kanady, USA i Wielkiej Brytanii, jak również przedstawiciele Komisji Europejskiej oraz szefowa telewizji Biełsat Agnieszka Romaszewska.
Powiązany Artykuł
![putin free shutt 1200 .jpg](http://static.prsa.pl/images/baea55a2-d16d-408f-a429-16edc91cd467.jpg)
Ekspert: dla Rosji kluczowymi państwami są Białoruś i Kazachstan
Ambasador Andrzej Sadoś powiedział, że 8 marca, w dniu, w którym mówimy o prawach kobiet, Polska chciała zwrócić uwagę na sytuację dziennikarek na Białorusi. Opowiadała o tym Swiatłana Cichanouska, która podkreślała, że bez wolności mediów nie ma demokracji.
Posłuchaj
REKLAMA
Prasa - cel ataków
- Kamizelki z napisem "Prasa" nie chronią, lecz czynią z dziennikarzy cel ataku. Zawsze będę powtarzać, że dziennikarstwo to nie jest zbrodnia. Białoruscy dziennikarze ryzykują każdego dnia, by przekazać opinii publicznej obiektywne informacje. Dzięki odważnym białoruskim dziennikarzom świat zna prawdę o tym co dzieje się w kraju. Białoruscy dziennikarze są prawdziwymi bohaterami naszych czasów - mówiła Swiatłana Cichanouska.
Wspomniała o ostatnich bulwersujących wyrokach skazujących dziennikarki w procesach politycznych. Kaciaryna Andrejewa i Daria Czulcowa z telewizji "Biełsat", zostały skazane na 2 lata kolonii karnej za prowadzenie relacji na żywo z demonstracji opozycji. Dziennikarka niezależnego portalu TUT.by Kaciaryna Barysewicz, która pisała o śmierci Ramana Bandarenki, została skazana na pół roku pozbawienia wolności.
Powiązany Artykuł
![shutterstock_białoruś protesty 1200 free.jpg](http://static.prsa.pl/images/4b44a7be-02fc-4d01-83d7-62b2f4860a8f.jpg)
Rusłan Szoszyn o Białorusi: sytuacja jest dramatyczna. Represje się zaostrzają
"Każdy dziennikarz musi być przygotowany na aresztowanie"
Liderka białoruskiej opozycji przytoczyła też wspomnienia jednej z dziennikarek o tym jak wygląda dzień pracy. - Jest 10.00 i jak zwykle zakładam dwie pary legginsów i dwie pary skarpet. Dodatkowo do plecaka wkładam jeszcze jedną parę skarpet, bieliznę i szczoteczkę do zębów. Znam na pamięć numer telefonu do mojego prawnika, ale cały czas go w myślach powtarzam, tak na wszelki wypadek. Każdy dziennikarz musi być przygotowany na aresztowanie, w każdej chwili - mówiła Swiatłana Cichanouska.
REKLAMA
Posłuchaj
Poinformowała, że w ubiegłym roku na Białorusi doszło do 480 zatrzymań dziennikarzy.
Sankcje wobec reżimu, wsparcie dla społeczeństwa
Powiązany Artykuł
![mid-epa09053490 (1) (2).jpg](http://static.prsa.pl/images/cb270aa1-7ba6-4028-952b-47b279b52836.jpg)
"Szybciej piekło zamarznie". Stanowcza odpowiedź szefa MSZ Litwy na wniosek Białorusi ws. wydania Cichanouskiej
Ambasador Polski przy Unii Andrzej Sadoś mówił, że nie ma przyzwolenia w Europie na represje wobec mediów, kobiet i społeczeństwa obywatelskiego.
- Czwarty zestaw sankcji wobec reżimu wydaje się więc oczywisty i nieunikniony - powiedział Andrzej Sadoś.
REKLAMA
Dodał, że podczas wideokonferencji mowa też była o pozytywnej agendzie, czyli programie wsparcia gospodarczego dla demokratycznej Białorusi. To pomysł Polski poparty w ubiegłym roku przez przywódców na unijnym szczycie, którzy zlecili Komisji Europejskiej jego przygotowanie.
- Mówiliśmy o konieczności materialnego wsparcia dla przedstawicieli mediów i społeczeństwa obywatelskiego na Białorusi. Dlatego, że bez tego wsparcia demokracja na Białorusi nie będzie mogła się rozwijać - podkreślił ambasador Polski przy Unii.
ms,fc
REKLAMA