Izrael: Netanjahu dostał misję formowania rządu. O stabilną większość będzie mu jednak trudno

Izraelscy politycy rozpoczynają żmudne i niepewne negocjacje koalicyjne. Dotychczasowy premier Benjamin Netanjahu, który wygrał marcowe wybory, dostał misję sformowania nowego rządu. Jest jednak mało prawdopodobne, by udało mu się stworzyć stabilną koalicję. Bardziej prawdopodobne jest, że Izrael czekają kolejne, piąte w ostatnich latach wybory.

2021-04-06, 17:43

Izrael: Netanjahu dostał misję formowania rządu. O stabilną większość będzie mu jednak trudno

Prawicowa partia Likud Benjamina Netanjahu wygrała marcowe wybory parlamentarne i zdobyła 30 miejsc w 120-osobowym Knesecie.

Powiązany Artykuł

netan mid-epa09116406 1200.jpg
Nielegalne wsparcie mediów. Rusza proces premiera Izraela ws. korupcji

Według złożonych przez inne partie deklaracji, Likud oraz potencjalni koalicjanci mieliby jednak 52 miejsca, o 9 za mało, by mieć większość w parlamencie. Przeciwnicy premiera czyli partia Yaira Lapida oraz ich potencjalni koalicjanci mieliby niemal 60 miejsc, ale to także za mało.

Posłuchaj

Reuven Rivlin: w sytuacji, gdy żaden z kandydatów nie ma poparcia 61 deputowanych, nie ma też innych możliwości, to Benjamin Netanjahu ma niewiele większe szanse powodzenia. Ale nie jest to dla mnie łatwa decyzja (IAR) 0:52
+
Dodaj do playlisty

 

REKLAMA

To właśnie dlatego prezydent Reuven Rivlin mówił, że nie widzi szans, by którejś ze stron udało się stworzyć koalicję. - W sytuacji, gdy żaden z kandydatów nie ma poparcia 61 deputowanych, nie ma też innych możliwości, to Benjamin Netanjahu ma niewiele większe szanse powodzenia. Ale nie jest to dla mnie łatwa decyzja - mówił izraelski prezydent.

Oskarżenia o korupcję

Wszystko to dzieje się dzień po rozpoczęciu przesłuchań w procesie sądowym w którym Benjamin Netanjahu jest oskarżony o korupcję i inne nadużycia finansowe. Wiadomo już, że gdyby premier utrzymał się na stanowisku, będzie chciał przeforsować przez parlament ustawy, które zagwarantują mu nietykalność.

Premier Benjamin Netanjahu ma teraz miesiąc na stworzenie koalicji. Jeśli mu się nie uda, prezydent może powierzyć to zadanie liderowi opozycji. Jeśli on także poniesie porażkę, to Izrael prawdopodobnie czekają kolejne wybory. Marcowe głosowanie było czwartym w ciągu ostatnich dwóch lat w Izraelu.

Czytaj także:

st

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej