"Nikt nie stoi ponad prawem". Joe Biden o wyroku w sprawie śmierci Floyda

Prezydent Joe Biden wyraził przekonanie, że werdykt w sprawie śmierci George’a Floyda przyczyni się do zwalczania systemowego rasizmu w Stanach Zjednoczonych. Ława przysięgłych sądu w Minneapolis uznała byłego policjanta Dereka Chauvina za winnego zabójstwa 46-letniego Afroamerykanina, do którego doszło w maju ubiegłego roku.

2021-04-21, 05:40

"Nikt nie stoi ponad prawem". Joe Biden o wyroku w sprawie śmierci Floyda
Rozprawa ws. śmierci George'a Floyda zakończyła się uznaniem policjanta za winnego. Foto: PAP/EPA/ERIK S. LESSER

Powiązany Artykuł

pap Derek Chauvin 1200
Były policjant oskarżony o zabicie George'a Floyda uznany za winnego

Posłuchaj

Prezydent Joe Biden wyraził przekonanie, że werdykt w sprawie śmierci George’a Floyda przyczyni się do zwalczania systemowego rasizmu w Stanach Zjednoczonych - relacja Marka Wałkuskiego (IAR) 0:50
+
Dodaj do playlisty

 

"Nikt nie jest ponad prawem"

Podczas przemówienia w Białym Domu Joe Biden określił śmierć George’a Floyda mianem morderstwa w biały dzień. Prezydent USA zaznaczył, że większość policjantów pełni swoją służbę honorowo.

- Ale ci nieliczni, którzy nie spełniają tego standardu muszą ponieść konsekwencje. I dziś tak się stało - podkreślił Joe Biden dodając, że decyzja ławy przysięgłych jest jasnym sygnałem, że nikt nie jest ponad prawem. Wyraził przekonanie, że jego rząd odbuduje zaufanie pomiędzy policją a społecznościami, którym służą.

Czytaj także: 

Decyzję o uznaniu winnym byłego policjanta Dereka Chauvina podjęła jednomyślnie dwunastoosobowa ława przysięgłych złożona z osób w różnym wieku, różnych ras i zawodów. Ławnicy przez trzy tygodnie analizowali dowody, wysłuchiwali opinii ekspertów i argumentacji prokuratury i obrony. Głównym materiałem dowodowym było nagranie wideo pokazujące jak Derek Chauvin przez ponad 9 minut klęczy ciężarem całego ciała na szyi George'a Floyda. Ławnicy uznali, że Chauvin w znaczącym stopniu przyczynił się do śmierci Afroamerykanina postępując niebezpiecznie, nadużywając siły i dopuszczając się poważnego zaniedbania. Za przestępstwa te grożą kary od 10 do 40 lat więzienia. Ogłoszenie wysokości kary nastąpi za dwa miesiące.

REKLAMA


mbl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej