540 strażaków gasi pożar w Kalifornii. Zatrzymano podejrzanego o podpalenie
W południowej Kalifornii w walce z pożarem na terenie większym niż 536 hektarów, który rozgorzał w piątek w nocy i dotąd nie udało się go opanować, zaangażowanych jest 540 strażaków. Władze poinformowały o aresztowaniu podejrzanego o podłożenie ognia.
2021-05-18, 00:13
Pożar nazwany "Palisades Fire" w Górach Santa Monica w hrabstwie Los Angeles rozszerzył się ostatniej nocy niemal dwukrotnie. Ułatwiły to spróchniałe drzewa i zarośla. Co najmniej 1000 osób jest objętych obowiązkową ewakuacją. Nazwa pożaru pochodzi od Pacific Palisades - nadmorskiej dzielnicy w zachodniej części Los Angeles.
Powiązany Artykuł
121 pistoletów i karabinów na 100 mieszkańców. USA najbardziej uzbrojonym społeczeństwem na świecie?
Zatrzymanie podejrzanego o podpalenie
Burmistrz Los Angeles Eric Garcetti i komendant straży pożarnej Ralph Terrazas ogłosili na poniedziałkowej konferencji prasowej, że jedna osoba została aresztowana w związku z pożarem.
- Sądzimy, że mamy właściwą osobę - podkreślił cytowany przez stację ABC burmistrz, nie podając bliższych szczegółów.
Trudna akcja gaśnicza
"Około 540 strażaków walczy z płomieniami w trudnym, stromym terenie na ziemi i z powietrza, ale mają trudności z opanowaniem pożaru, który zagraża 500 domom. Wiele z nich to rezydencje milionerów" - podała ABC.
REKLAMA
W związku z pożarem utworzono także ośrodki ewakuacyjne dla dużych i małych zwierząt.
W rejonach niedostępnych dla strażaków na ziemi do gaszenia ognia używano cystern z wodą i helikopterów. W poniedziałek rano - jak podały lokalne władze - z powodu utrzymujących się na niskiej wysokości chmur trzeba było z tego tymczasowo zrezygnować.
Około 500 domów w rejonie Kanionu Topanga jest objętych obowiązkową ewakuacją. Zdaniem Ralpha Terrazasa, komendanta straży pożarnej, nie zgłoszono na razie żadnych obrażeń, ani też żadne domy i budowle nie zostały zniszczone przez pożar.
- Tragiczne zderzenie w Kalifornii. Zdaniem służb, SUV mógł przemycać ludzi
- Kalifornia: mężczyzna próbował zakopać żonę żywcem na plaży
Gwałtowne rozprzestrzenianie się ognia
W sobotę po południu ogień był początkowo ograniczony do około 40 hektarów, ale podmuchy wiatru o prędkości od 24 do 40 km/h spowodowały, że żywioł się szybko rozprzestrzenił. W sobotę w ciągu około godziny pożar z 40 hektarów rozprzestrzenił się na ponad 303 hektary i odtąd się powiększa.
"Ogień wybuchł w czasie wczesnego i potencjalnie niebezpiecznego sezonu pożarowego w Kalifornii. Kalifornijski Departament Leśnictwa i Ochrony Przeciwpożarowej, znany również jako Cal Fire, zawiadomił w zeszłym tygodniu, że od początku 2021 roku Kalifornia doświadczyła już prawie 5665 spalonych hektarów w ponad 2000 pożarach, co stanowi wzrost o 700 proc. w stosunku do aktywności pożarowej w tym samym czasie w 2020 roku" - informowała ABC.
Według Cal Fire rok 2020 był w Kalifornii rekordowy pod względem pożarów. Wystąpiło ich prawie 10 000. Płonęło ponad 1 618 742 hektarów, zginęły 33 osoby.
jmo
REKLAMA
REKLAMA