Zalane domy i osuwiska. Ofiary śmiertelne i zaginieni po monsunowych deszczach w Bhutanie i Nepalu

Dziesięciu zbieraczy kordycepsu (maczużnika chińskiego) – grzyba cenionego za swe właściwości afrodyzjakalne – zmarło, gdy ich obóz w górach na północ od stolicy Bhutanu, Thimphu, został zmyty w środę nad ranem. Pięć innych osób zostało rannych i jest w stabilnym stanie w szpitalu - podały władze.

Powiązany Artykuł

"Na zachodzie Polski tropiki". IMGW zapowiada upały na najbliższe dni

Premier Bhutanu Lotay Tshering poinformował, że ekipy ratunkowe zostały wysłane na miejsce tragedii.

- Stale apeluję do wszystkich obywateli, aby unikali przebywania nad rzekami i obozowania nad ich brzegami, aby uniknąć skutków monsunu - powiedział.

Odnalezione ciała

W Nepalu odnaleziono w czwartek w Sindhupalchok w pobliżu stolicy kraju Katmandu dwa ciała chińskich robotników; w sumie w okręgu z powodu ulewnych deszczy zginęły trzy osoby.

Powiązany Artykuł

Po zakupy tylko rano, poza tym nie wolno wyjść z domu. Nepal wprowadza najostrzejszy lockdown świata

13 osób uważa się za zaginione, jednak władze Nepalu uważają, że części z nich udało się dotrzeć do bezpieczniejszych miejsc.

W ubiegłym roku w Nepalu w osunięciach się ziemi i powodziach w czasie pory monsunowej zginęło ponad 200 osób. 

fc

REKLAMA