Pozew KE przeciwko AstraZenece ws. nieterminowych dostaw. Znamy decyzję sądu
Brukselski sąd nakazał AstraZenece dostarczyć unijnym krajom zaległe szczepionki, jednak w mniejszej liczbie niż domagała się Komisja Europejska. KE zdecydowała się na batalię prawną ze szwedzko-brytyjskim koncernem w związku z nieterminowymi dostawami i złamaniem umowy. Po ogłoszeniu decyzji obie strony ogłosiły zwycięstwo.
2021-06-18, 16:21
Sąd w Brukseli nakazał firmie AstraZeneca dostarczenie 50 milionów dawek do 27 września.
Powiązany Artykuł
Minister zdrowia: priorytetem walki z epidemią jest wykrywanie i kontrolowanie ognisk nowych mutacji
Kalendarz dostaw został rozpisany następująco - 15 milionów dawek ma być dostarczonych przed końcem lipca, 20 milionów przed końcem sierpnia i 15 milionów przed końcem września. Jeśli koncern nie zastosuje się do decyzji sądu i ponownie nie dotrzyma terminów, będzie musiał zapłacić karę w wysokości 10 euro za każdą niedostarczoną dawkę.
Zadowolenie z decyzji wyraziła przewodnicząca Komisji Europejskiej, która napisała w oświadczeniu, że dobrze się stało, iż sąd potwierdził złamanie umowy przez AstraZenecę. "To również uznanie, że nasze kontrakty na dostawy szczepionek mają solidną podstawę prawną" - dodała Ursula von der Leyen.
Jednak decyzja sądu nie jest spełnieniem żądania Komisji w całości na co zwróciła uwagę z kolei AstraZeneca ogłaszając wygraną. Bruksela bowiem chciała, aby do końca czerwca szwedzko-brytyjski koncern dostarczył w sumie 120 milionów dawek, a do końca września pozostałych 180 milionów.
REKLAMA
kp
REKLAMA