"Na rękach nas powinniście nosić". Łukaszenka atakuje UE za ostatnie sankcje
Alaksandr Łukaszenka na uroczystościach w Brześciu poświęconych 80. rocznicy napaści hitlerowskich Niemiec na Związek Radziecki skrytykował Zachód za nałożenie sankcji na Mińsk. Stwierdził, że Europa próbuje zniszczyć Białoruś, ale równocześnie chce, aby ta broniła jej geopolitycznych interesów, na przykład zatrzymując nielegalnych imigrantów.
2021-06-23, 03:08
Alaksandr Łukaszenka, przemawiając przed pomnikiem twierdzy w Brześciu, szczególnie krytykował Niemcy za to, że wspierają sankcje wobec Białorusi. Nawiązał do odpowiedzialności tego kraju za wybuch II wojny światowej. Krajom Europy Wschodniej zarzucił, że nie są wdzięczne Związkowi Radzieckiemu za wyzwolenie spod niemieckiej okupacji. - Wy nie powinniście nas dusić, a na rękach nas powinniście nosić - Niemcy, Polacy, tak zwana Unia Europejska. A to dlatego, że to my was uratowaliśmy od brunatnej dżumy - powiedział białoruski polityk.
Powiązany Artykuł
Kolejne sankcje UE wobec Białorusi. Na czarnej liście m.in. członkowie rodziny Łukaszenki
Posłuchaj
Niezależni eksperci zauważają, że choć Alaksandr Łukaszenka w swoim wystąpieniu wielokrotnie krytykował Zachód, to nie odniósł się do tego, że restrykcje wprowadzono ze względu na antydemokratyczne działania białoruskich władz.
Kolejne sankcje w działaniu
W poniedziałek weszły w życie kolejne, unijne sankcje wobec Białorusi za porwanie samolotu z Aten do Wilna i represje wobec obywateli, w tym mniejszości polskiej. Na czarną listę zostało wpisanych 78 funkcjonariuszy białoruskiego reżimu, którzy mają zakaz wjazdu do Unii i zamrożone majątki w Europie, oraz 8 firm, których aktywa zostały zablokowane.
Powiązany Artykuł
Polskie Radio - Serwisy specjalne dla Białorusi
Jeśli chodzi o osoby objęte sankcjami to są to członkowie rodziny Alaksandra Łukaszenki, ministrowie - obrony oraz transportu i łączności, urzędnicy w MSW, prokuratorzy, sędziowie, przedstawiciele służby więziennej, a także rektorzy oraz policjanci i wysokiej rangi wojskowi, w tym dowódca sił powietrznych. Ponadto Unia objęła sankcjami wpływowych biznesmenów wspierających reżim w Mińsku. Na czarną listę został na przykład wpisany prominentny rosyjski biznesmen, który ma interesy gospodarcze na Białorusi w sektorach energii i potasu.
REKLAMA
Czytaj także:
- "Będzie musiał usłyszeć przesłanie". Cichanouska dziękuje za sankcje wobec reżimu Łukaszenki
- "Ich skuteczność bywa kwestionowana". Grzywaczewski o sankcjach UE wobec Białorusi
- "Nowe sankcje mogą pobudzić erozję systemu". Białoruski publicysta o reżimie Łukaszenki
Restrykcjami zostało objętych także 8 przedsiębiorstw należących do wpływowych biznesmenów, powiązanych z białoruską elity polityczną. W sumie czarna, unijna lista liczy obecnie 166 osób na czele z Alaksandrem Łukaszenką oraz 15 firm.
Unia Europejska zaczęła nakładać sankcje po sierpniowych wyborach prezydenckich, które zostały sfałszowane i brutalnych represjach wobec obywateli, którzy przeciwko temu protestowali.
mbl
REKLAMA