Akcja poszukiwawcza po katastrofie budowlanej w Miami. Ponad stu zaginionych, jedna osoba nie żyje

Akcja poszukiwawcza w mieście Surfside trwa przez noc i nad ranem lokalnego czasu. Utrudniają ją deszcz i burza. Część ratowników relacjonuje, że słyszy głosy ludzi spod gruzów. Gubernator stanu Floryda ogłosił wcześniej stan nadzwyczajny. Oznacza to możliwość przeznaczenia pomocy federalnej dla regionu.

Powiązany Artykuł

USA: katastrofa budowlana w Miami. Co najmniej jedna osoba nie żyje, trwa akcja ratunkowa

35 mieszkańców apartamentowca zostało ewakuowanych, dwie osoby wyciągnięto spod gruzów. Lokalne władze poinformowały o 10 rannych. Dwie osoby przewieziono do szpitala, jedna z nich zmarła. Prowadzący akcję ratowniczą są przekonani, że wszyscy mieszkańcy, którzy przeżyli katastrofę, są poza budynkiem. Na liście zaginionych są 102 osoby. Na miejscu trwa akcja poszukiwawcza. Bierze w niej udział ponad 80 jednostek ratowniczych z południowej Florydy. Może ona potrwać nawet tydzień.

• Amerykańska piosenkarka chce zmienić flagę USA. "Przestarzała, dzieląca i niepoprawna"
• USA. Republikanie krytykują administrację Bidena za wzrost inflacji

Budynek, w którym doszło do tragedii, został zbudowany w 1981 roku. Na dachu apartamentowca od miesiąca prowadzono prace remontowe. W pobliżu trwała też budowa innego budynku. Ze 136 mieszkań 55 zostało całkowicie zniszczonych. Przyczyny katastrofy budowlanej są nieznane.

jmo