Włochy: 52 strażników więziennych z zarzutami tortur. Jest szokujące nagranie
- Zarzuty tortur i maltretowania postawiono 52 funkcjonariuszom straży więziennej we Włoszech, gdy ujawniono, że w zakładzie karnym w regionie Kampania przed ponad rokiem bili, kopali i znieważali więźniów, gdy doszło tam do buntu.
2021-06-30, 15:11
Protest więźniów wybuchł 6 kwietnia 2020 roku, a więc w pierwszych tygodniach pandemii, w zakładzie w mieście Santa Maria Capua Vetere. Zaczęli oni protestować przeciwko panującym tam warunkom, gdy okazało się, że jeden z osadzonych jest zakażony koronawirusem.
Powiązany Artykuł
Szokujące doniesienia madryckiego dziennika. John McAfee popełnił samobójstwo w więzieniu?
W akcji brutalnego tłumienia buntu uczestniczyło około trzystu strażników. Prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie.
- Jeden z najgroźniejszych włoskich mafiosów wyszedł na wolność. Rodziny ofiar oburzone
- Wielka operacja przeciwko mafii we Włoszech. 70 osób aresztowanych w 5 miastach
Ujawnione nagranie
Z relacji jednego z byłych więźniów oraz z ujawnionych nagrań z kamer monitoringu wynika, że strażnicy dopuścili się prawdziwych tortur wobec skazanych, trwających 4 godziny. Kopali także więźnia na wózku inwalidzkim. Następnie funkcjonariusze zmusili więźniów do tego, by uklękli przodem do ściany, z rękami na głowie.
Powiązany Artykuł
Włochy: Polak uciekł z więzienia w Neapolu. To pierwsza ucieczka od stu lat
Opublikowane zdjęcia i nagrania wywołały wstrząs. Strażnicy, którym postawiono zarzuty, zostali aresztowani; 18 z nich trafiło do aresztu domowego. 23 zostało zawieszonych w pracy.
Funkcjonariuszy bronią związki zawodowe pracowników więziennictwa. Szef jednego z nich Aldo di Giacomo oświadczył, że jest pewien, że w dniu buntu nie doszło do nieproporcjonalnego użycia siły. Wyraził przekonanie, że sąd "ustali prawdę".
REKLAMA
jbt
REKLAMA