Białoruś: były kandydat na prezydenta skazany na pracę przymusową w łagrze. Wynagrodzenie to równowartość kilku złotych
Skazany na więzienie białoruski bankier Wiktar Babaryka, który chciał wystartować w ubiegłorocznych wyborach prezydenckich, został skierowany do nowej pracy w ciężkich warunkach.
2021-09-15, 10:32
Powiązany Artykuł
![pap_20170920_2YS (1).jpg](https://static.prsa.pl/images/70d7958f-0334-4cd3-b156-deb7920068d1.jpg)
Zapad-2021. Ekspert OSW Andrzej Wilk: armia Rosji ćwiczy przygotowanie do wojny i zadania sił okupacyjnych
Niezależne media informują, że warunki pracy uległy pogorszeniu, a jego zarobki są mizerne - nawet jak na białoruskie warunki.
Posłuchaj
Adwokaci Wiktara Babaryki poinformowali, że pracuje on obecnie w piekarni. Warunki pracy ma trudne, gdyż panuje tam wysoka temperatura, a nie można otwierać okien.
Wiktar Babaryka w lipcu został skazany na 14 lat pozbawienia wolności.
Został uznany za winnego nadużyć finansowych w banku, którego był dyrektorem. Obrońcy praw człowieka uważają go za więźnia politycznego.
- "Mińsk wyrządza krzywdę przede wszystkim sobie". Kłysiński o reakcji Białorusi na unijne sankcje
- "Możliwe są incydenty zbrojne, strzelanina z udziałem migrantów". Ekspert OSW o planach Łukaszenki i Putina
Portal internetowy gazety "Nasza Niwa" zwraca uwagę, że Wiktar Babaryka, odbywając karę, w sierpniu pracował jako palacz w kotłowni. Za miesiąc pracy zarobił 6 rubli i 41 kopiejek, czyli równowartość około 10 złotych. Jednak po wszystkich potrąceniach dostał 4 razy mniej.
pg
REKLAMA