Władze Nadrenii: próba zamachu na synagogę w Hagen "motywowana islamistycznie"
Minister spraw wewnętrznych Nadrenii Północnej-Westfalii w Niemczech Herbert Reul określił udaremniony atak na synagogę w Hagen jako "sytuację zagrożenia motywowaną islamistycznie". Federalna minister sprawiedliwości Christine Lambrecht także mówi o "bardzo poważnej sytuacji zagrożenia".
2021-09-16, 20:33
Powiązany Artykuł
Trzy lata po rasistowskim ataku na żydowską restaurację w Chemnitz. Jest wyrok sądu
- To nie do zniesienia, że Żydzi po raz kolejny są narażeni na tak straszne zagrożenie i nie byli w stanie wspólnie świętować rozpoczęcia swojego największego święta, Jom Kippur - podkreśliła polityk w oświadczeniu opublikowanym przez jej resort.
Komisarz ds. antysemityzmu w Nadrenii Północnej-Westfalii (NRW) Sabine Leutheusser-Schnarrenberger podziękowała policji i władzom "za szybkie rozpoznanie" sytuacji zagrożenia w synagodze w Hagen i za ich działania - pisze portal RND. - Fakt, że Żydzi nie mogą obchodzić swojego najważniejszego święta, ponieważ antysemityzm zagraża ich życiu i zdrowiu, zawsze mnie przeraża - zaznaczyła.
Premier Nadrenii Północnej-Westfalii Armin Laschet, który kandyduje z ramienia chadeckiej partii CDU na kanclerza Niemiec w zaplanowanych na 26 września wyborach do Bundestagu, wyraził oburzenie planowanym atakiem na świątynię. - Kto się tu integruje [...] powinien się uczyć niemieckiego, powinien mieć też pracę i ta osoba powinna też mieć prawo do pozostania. Ale ci, którzy planują akty terrorystyczne, muszą zostać wydaleni z kraju - powiedział lider CDU na spotkaniu wyborczym w Dolnej Saksonii.
Laschet ostrzegł przed wszelkimi przejawami ekstremizmu i przypomniał o zamachu przed synagogą w Halle sprzed dwóch lat - informuje telewizja ARD.
REKLAMA
- W Halle to prawicowi radykałowie przeprowadzili atak, gdzie indziej są to islamiści. Na trzecim miejscu mamy lewicowych ekstremistów. Musimy walczyć ze wszystkimi skrajnościami [...] - podkreślił Laschet. W ataku w Halle 9 października 2019 r., również w Jom Kippur, uzbrojony napastnik usiłował wejść do tamtejszej synagogi. Kiedy mu to się nie udało, zastrzelił dwie osoby znajdujące się w pobliżu i ranił dwie inne podczas ucieczki.
Środki bezpieczeństwa w Hagen
W środę wieczorem policja zaostrzyła ochronę wokół synagogi w Hagen i przeszukała budynek, także z pomocą psów do wykrywania ładunków wybuchowych. Nic nie znaleziono.
W związku ze sprawą w czwartek tymczasowo aresztowany został 16-latek o syryjskich korzeniach. Razem z nim zatrzymano trzy inne osoby. Nie wiadomo, czy były one również zamieszane w przestępstwo; prowadzone jest w tej sprawie śledztwo.
REKLAMA
16-latek, który mieszka w Hagen z ojcem, miał podczas kontaktów w internecie poinformować o planowanym ataku. Ostrzeżenie o planach zamachu dotarło do niemieckiego Urzędu Ochrony Konstytucji od zagranicznego wywiadu.
Dziennik "Bild" poinformował, że według śledczych do ataku miała zostać użyta bomba domowej roboty.
Jak podaje "Der Spiegel", prokuratura w Duesseldorfie prowadzi śledztwo przeciwko 16-latkowi pod zarzutem przygotowywania poważnego aktu przemocy zagrażającego państwu.
Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)/in./
REKLAMA
REKLAMA