"Boleśnie odczuwa sankcje gospodarcze UE". Unijna komisarz ds. wewnętrznych o Łukaszence
- Unia Europejska nie może okazać słabości wobec działań białoruskiego reżimu i wykorzystywania migrantów, by uderzyć w kraje członkowskie - podkreśliła komisarz do spraw wewnętrznych Ylva Johansson. Przestrzegała, że Aleksander Łukaszenka wykorzysta słabość i posunie się do kolejnych przestępstw, by zdestabilizować sytuację w Unii Europejskiej.
2021-09-29, 15:11
- To, co robi Łukaszenka, to także możliwość wykorzystania terrorystów i przestępców i wpuszczanie ich do Unii. Wszyscy, którzy przyjechali do Unii, muszą być dobrze sprawdzeni - podkreśliła unijna komisarz, pytana o doniesienia polskich władz o tym, że część zatrzymanych migrantów, którzy przekroczyli nielegalnie granice, może stanowić zagrożenie dla porządku publicznego i bezpieczeństwa wewnętrznego. Chodzi o powiązania z organizacjami terrorystycznymi, handel ludźmi czy przeszkolenie dotyczące posługiwania się bronią.
Posłuchaj
Powiązany Artykuł
"Napięcie wykracza poza normalne relacje". Karnkowski o przedłużeniu stanu wyjątkowego przy granicy
Bolesne sankcje gospodarcze
Komisarz Johansson skomentowała presję migracyjną na granicach Białorusi z Polską, Litwą i Łotwą. - To jest desperacja Łukaszenki, który boleśnie odczuwa sankcje gospodarcze nałożone na niego przez Unię. Jest zdesperowany i próbuje zdestabilizować Unię poprzez sprowadzanie migrantów i wpychanie ich do Unii.
- Pamiętajmy, że Białoruś nie jest krajem borykającym się z presją migracyjną. To, co się dzieje, to także sposób Łukaszenki na zarabianie pieniędzy - podkreślała unijna komisarz.
- Przedłużenie stanu wyjątkowego. Jest decyzja marszałek Sejmu ws. głosowania
- Będą rekompensaty za straty związane ze stanem wyjątkowym. Sejm przyjął ustawę
- Gen. Waldemar Skrzypczak: trzeba uszczelnić granicę na całej długości
Mówiła, że białoruski reżim zaprasza do siebie migrantów, których stać, by zapłacić prawie 10 tysięcy euro za podróż. - On ich oszukuje. Najpierw ci ludzie zatrzymują się w bardzo ładnym hotelu w Mińsku, a potem są przerzucani przez granicę. Ale oni nie są wpuszczani, bo nie można ot tak po prostu przekroczyć granicy z Unią. Państwa członkowskie mają prawo i obowiązek ochrony granic. Nie możemy okazać słabości wobec Łukaszenki, bo będzie podejmował kolejne kroki - dodała unijna komisarz.
Unijna komisarz podziękowała też ministrowi Kamińskiemu za przekazanie prokuraturze sprawy zgonów migrantów na granicy i wszczęcie dochodzenia. - To jest niepokojące. Nie możemy pozwolić na to, by na unijnej granicy ginęli ludzie - powiedziała Ylva Johansson.
nt
REKLAMA