Hongkong: zatrzymano uczestników protestu w rocznicę utworzenia ChRL

Demonstranci, ze śpiewem na ustach i z transparentem wyrażającym żądanie przywrócenia wolności aresztowanym za działalność prodemokratyczną, zmierzali do centrum kongresowo-wystawienniczego, mieszczącego się przy porcie w Hongkongu. Z uwagi na odbywające się tam oficjalne uroczystości związane ze świętem narodowym 1 października obiekt i jego okolica były strzeżone przez dziesiątki policjantów.

Powiązany Artykuł

Chiny ograniczają aborcję. Władze uzasadniają to "względami niemedycznymi"

Funkcjonariusze otoczyli uczestników protestu i przetrzymali poza zasięgiem wzroku i słuchu oficjeli, uczestniczących w ceremonii podniesienia na maszt flagi państwowej.

"Musimy trzymać się podstawowych praw obywatelskich"

Przywódczyni socjaldemokratów Chan Po-ying wyraziła zrozumienie dla "zastosowania szeroko zakrojonych środków bezpieczeństwa", ale oświadczyła też: "Nawet pod taką presją nadal musimy trzymać się naszych najbardziej podstawowych praw obywatelskich, którymi jest wolność słowa i zgromadzeń". Dodała zarazem, że jej zdaniem "Hongkong jest obecnie jedynym miejscem w Chinach, gdzie dozwolone są różne opinie".

8 września hongkońska policja zatrzymała czworo wpływowych członków Hongkońskiego Sojuszu Wsparcia Patriotycznych Ruchów Demokratycznych w Chinach, który organizował czuwania w intencji ofiar masakry na placu Tiananmen z 1989 roku.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

Nowy szef opozycyjnej partii na Tajwanie. Prezydent Chin wzywa do "zjednoczenia narodowego"

Areszt dla dziesiątek działaczy prodemokratycznych

W ciągu ostatniego roku w Hongkongu aresztowano dziesiątki działaczy prodemokratycznych, liczni wyemigrowali za granicę. Ordynacja wyborcza do Rady Konsultacyjnej, czyli hongkońskiego parlamentu, została zmieniona tak, by zwiększyć liczbę mandatów przypadających dla stronników Pekinu. Zmniejszono równocześnie liczbę deputowanych wybieranych bezpośrednio.

Rocznica proklamacji Chińskiej Republiki Ludowej

1 października obchodzona jest rocznica proklamacji Chińskiej Republiki Ludowej, a w tym roku zarazem 100. rocznica utworzenia Chińskiej Partii Komunistycznej. Podczas oficjalnych ceremonii nad głowami uczestników przelatywały helikoptery z chińską flagą. W trakcie uroczystego przyjęcia szefowa administracji Hongkongu Carrie Lam pochwaliła "wsparcie rządu centralnego dla hongkońskiej gospodarki, stabilizujące przepisy bezpieczeństwa i reformę systemu wyborczego", jednocześnie grzmiąc pod adresem Stanów Zjednoczonych i innych krytyków polityki Hongkongu.

• Upadek Evergrande. Zobacz, jak doszło do jednego z największych bankructw w dziejach Chin
• Prześwietlą chińskie telefony. Chodzi o bezpieczeństwo użytkowników
• Chiny celowo rozprzestrzeniały wirusa? Wei Jingsheng mówi o "broni biologicznej i eksperymentach"

Raport chińskiego ministerstwa spraw zagranicznych stwierdził, że "pomimo mnóstwa oczerniających i zniesławiających uwag, wygłaszanych przez zagranicznych polityków i niektóre zachodnie media, nieodłączne atuty Hongkongu pozostają nienaruszone".

REKLAMA

"Ponieważ Stany Zjednoczone dążą do współpracy, by sprostać wyzwaniom, przed którymi wszyscy stoimy, życzymy mieszkańcom Chińskiej Republiki Ludowej pokoju, szczęścia i dobrobytu w nadchodzącym roku" - napisał w liście gratulacyjnym amerykański sekretarz stanu Antony Blinken. 

nt