Austriaccy lekarze nie chcą brać udziału w eutanazji. "Nowe prawo może wywierać presję na medyków"
Austriacki Trybunał Konstytucyjny zobowiązał rząd krajowy do opracowania reguł prawnych dotyczących tzw. wspomaganego samobójstwa. Lekarze obawiają się, że nowe prawo może wywierać presję na medyków lub zgoła zobowiązać ich do uśmiercania pacjentów na ich żądanie.
2021-10-14, 09:55
Trybunał Konstytucyjny Austrii uznał w grudniu 2020 r., że rząd krajowy musi opracować przepisy odnośnie tak zwanego wspomaganego samobójstwa. Wyznaczono termin do końca roku 2021. Nie wiadomo, czy rząd wywiąże się z tego zobowiązania; część lekarzy obawia się jednak, by regulacje nie okazały się dramatyczne w skutkach dla wolności sumienia w Austrii.
Powiązany Artykuł
Senyszyn o eutanazji: szkoda, że nie można pozbawić życia za pomocą zastrzyku
Oświadczenie w tej sprawie przedłożyło Forum Lekarzy Salzburga na rzecz Życia. Zgodnie z treścią oświadczenia, przyszłe regulacje muszą bardzo jasno wskazywać, że uśmiercanie pacjentów nie należy do obowiązków lekarzy. Zadaniem medyków nie jest bowiem "zabijanie ludzi czy aktywne skracanie ich życia - ani poprzez bezpośrednie działania, ani poprzez niesione im samym wsparcie".
Lekarze muszą robić wszystko, co w ich mocy, by leczyć i ratować, a zabijanie ludzi jest tej zasadzie całkowicie przeciwne, podkreślili lekarze. Stosownych zapewnień o nieobowiązkowości wspierania zabijania pacjentów lekarze domagają się zarówno dla szpitali, jak i dla domów opieki.
Każdy Austriak musi mieć zagwarantowane prawo do odrzucenia prośby pacjenta o pomoc w jego zabiciu czy samobójstwie.
REKLAMA
- "To najgorszy atak na godność człowieka". Kard. Gerhard Müller o eutanazji
- "Zwycięstwo indywidualizmu i nihilizmu". Episkopat Włoch o eutanazji
Lekarze wezwali też austriackie władze do zmiany konstytucji.
Należałoby w ich ocenie zapisać w ustawie zasadniczej, że zakazane jest tak zwane zabijanie na żądanie, czyli powszechne prawo do domagania się śmierci.
W ocenie lekarzy tylko zamiana konstytucji zapewni, że w przyszłości austriacki Trybunał Konstytucyjny nie nałoży na władze obowiązku wprowadzenia przepisów legalizujących tego rodzaju praktykę.
REKLAMA
kmp/pch24.pl
REKLAMA