Singapur pośpiesznie zniósł restrykcje sanitarne. Teraz padają rekordy liczby zakażeń
Singapur od początku pandemii prowadził politykę "zero COVID-19" i wprowadził restrykcyjny lockdown. Liczba infekcji i zgonów wzrosła, gdy w gwałtownym tempie władze złagodziły wcześniejsze obostrzenia. Ostatniej doby wykryto 3637 nowych zakażeń koronawirusem. Z powodu COVID-19 zmarło 14 osób.
2021-10-23, 01:23
Piątek był trzydziestym trzecim dniem z rzędu, kiedy w tym państwie-mieście odnotowano przypadki śmiertelne związane z COVID-19. Od początku pandemii w Singapurze zmarło 280 osób chorych na COVID-19, podczas gdy tylko na początku września - ok. 50.
Powiązany Artykuł
Naukowcy stworzyli niezakaźną wersję SARS-CoV2. Pomoże w badaniach nad chorobą
Obecnie z powodu COVID-19 hospitalizowanych jest nieco ponad 1,6 tys. pacjentów, z czego 338 znajduje się pod aparaturą tlenową, a 57 przebywa na oddziałach intensywnej terapii - podał dziennik "The Straits Times".
- Singapur potencjalnie może doświadczyć od dwóch do trzech fal epidemii, jeśli środki ostrożności będą nadal łagodzone - skomentował w rozmowie z Reutersem Alex Cook z Narodowego Uniwersytetu Singapuru. - Do tego czasu liczba zgonów prawdopodobnie będzie nadal rosła. Zmieni się to jedynie wtedy, gdy niezaszczepione (przeciw COVID-19 - red.) starsze osoby wreszcie się zaszczepią albo gdy więcej osób dostanie kolejną dawkę szczepionki - dodał.
Wyjaśnił, że spodziewa się ustąpienia obecnej fali zakażeń, gdy w kraju osiągnięta zostanie zbiorowa odporność.
REKLAMA
- Pandemia koronawirusa na świecie. Coraz bliżej 5 mln ofiar śmiertelnych
- Ponowna infekcja możliwa wcześniej niż przypuszczano. Są nowe badania nad reinfekcją COVID-19
- Spada skuteczność szczepionki Pfizer. Zobacz najnowsze wyniki badań
"Zero COVID-19"
Powiązany Artykuł
Bardzo wysoka skuteczność dawki przypominającej szczepionki Pfizera. Zobacz nowe badania
Singapur to jedno z kilku państw stosujących politykę "zero COVID-19", polegającą na utrzymywaniu bardzo restrykcyjnych środków bezpieczeństwa w celu powstrzymania wzrostu infekcji i zgonów. Teraz zaczyna znosić ograniczenia, z powolnym otwieraniem granic włącznie. Podobny proces trwa w Australii i Nowej Zelandii.
Jak dotąd 84 proc. mieszkańców Singapuru zostało zaszczepionych, w większości preparatem firm Pfizer/Biontech lub Moderny. Mimo to w ciągu ostatniego miesiąca w pełni zaszczepieni stanowili 30 proc. zmarłych z powodu COVID-19. W większości były to osoby powyżej 60. roku życia z problemami zdrowotnymi - podaje Reuters.
Obecnie, kiedy w Singapurze szczepić mogą się osoby powyżej 12. roku życia, państwo skupia się na zapewnianiu dawek przypominających. Władze starają się zapewnić dawki przypominające wszystkim mieszkańcom powyżej 30. roku życia, a nie tylko osobom starszym i chorym.
REKLAMA
jbt
REKLAMA