Białoruś jednym z "magazynów" heroiny przemycanej na rynek unijny. Tak wynika z raportu Rady UE dot. przestępczości
Białoruś jest jednym z głównych państw - oprócz Ukrainy i Azerbejdżanu - gdzie magazynuje się heroinę zanim trafi ona na rynek w krajach Unii Europejskiej - to jedno z ustaleń poufnego raportu Rady UE nt. przestępczości zorganizowanej we Wspólnocie. Do dokumentu dotarł w środę portal UEobserver.
2021-11-17, 12:12
Dokument zatytułowany "Operacyjny plan działania 2022 dotyczący siatek przestępczych wysokiego ryzyka" został przygotowany przez urzędników w Radzie UE, którzy korzystali z danych policji dziewięciu krajów unijnych oraz Norwegii, Szwajcarii, USA i Europolu.
Heroina z Afganistanu
Jeden z wielu fragmentów cytowanych przez EUobserver zawiera analizę konsekwencji przejęcia rządów przez talibów w Afganistanie na rynek narkotyków w UE.
Powiązany Artykuł
Echa wywiadu Łukaszenki dla CNN. Pisalnik: skandaliczny, o wątpliwym sensie
"Wysoka podaż heroiny (...) w Afganistanie, może pociągać za sobą wzrost przemytu do UE" - czytamy. Również "szybko rozwijająca się " produkcja metamfetaminy na bazie lokalnie występującej rośliny - przęśli chińskiej - "będzie wymagać szczególnej uwagi unijnych organów ścigania".
Narkotykowe magazyny
Tymczasem "Turcja pozostaje kluczowym krajem tranzytowym dla heroiny przemycanej do UE, zarówno na szlaku bałkańskim, jak i przez południowy Kaukaz", a "Ukraina, Białoruś i Azerbejdżan są wykorzystywane jako miejsca magazynowania transportów heroiny przeznaczonej dla UE".
REKLAMA
Inna część dokumentu zwraca uwagę na ogniska przestępczości w otoczeniu UE, jakimi są Dubaj, Turcja i Bałkany Zachodnie.
Powiązany Artykuł
W pandemii wzrosło użycie niektórych substancji psychoaktywnych. Ekspert: trzeba myśleć o profilaktyce
"Wiemy, że ogromna liczba »celów o wysokim znaczeniu« (High-value target, HVT - w wojskowej terminologii amerykańskiej wysoki rangą członek rządu czy sił przeciwnika lub organizacji terrorystycznej - PAP) kieruje swoją działalnością przestępczą, przebywając na emigracji w atrakcyjnych dla nich krajach, takich jak Dubaj, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Turcja" - przytacza EUobserver.
Import z Ameryki Łacińskiej
"Bałkański kartel" - jak unijni urzędnicy określili sieć organizacji przestępczych, w której szeregach są głównie "obywatele Bośni i Hercegowiny, Chorwacji, Czarnogóry, Serbii i Słowenii" - zajmuje coraz silniejszą pozycję, jako importer i dystrybutor kokainy z Ameryki Łacińskiej w UE.
"Jego głównej dziedzinie działalności towarzyszą poboczne - takie jak morderstwa i przemoc związana z wojnami klanów, korupcja i pranie brudnych pieniędzy" – czytamy w raporcie UE.
REKLAMA
Handel ludźmi
Powiązany Artykuł
Luksusowe wille i osiedla baronów narkotykowych. Niemiecki magazyn na tropie majątków szefów mafii
Z kolei albańskojęzyczne gangi zajmują się przede wszystkim "handlem ludźmi w całej Europie, szczególnie w Kosowie, Belgii, Niemczech, Grecji, Włoszech, Holandii, Macedonii Północnej, Norwegii, Szwajcarii i Wielkiej Brytanii". Dzielą oni ten "rynek" z grupami przestępczymi z Białorusi, Gruzji, Rosji i Ukrainy.
"Pochodzenie ofiar (handlu ludźmi) obrazuje globalny zasięg problemu" - podkreślają autorzy dokumentu.
"Ludzie ze wschodnich krajów Unii i państw sąsiadujących, nie będących członkami Wspólnoty, ale także z Azji są wykorzystywani do pracy (niewolniczej) głównie w zachodnich i północnych krajach UE" - dodają.
Szczególny niepokój urzędników budzi fakt, że Europa staje się źródłem pornografii dziecięcej. "W ostatnich latach (...) nastąpiło przesunięcie z Ameryki Północnej" – podkreśla raport UE.
REKLAMA
fc
REKLAMA