Rosja: literaci, filmowcy i dziennikarze na nowej liście "zagranicznych agentów"

Rosyjskie resort sprawiedliwości dopisał nowe nazwiska do listy tzw. zagranicznych agentów. Trafili tam m.in. pisarz Wiktor Szenderowicz, kolekcjoner Marat Gelman, redaktor portalu radia Swoboda Iwan Bielajew, czy aktywistki Pussy Riot. 

2021-12-31, 04:33

Rosja: literaci, filmowcy i dziennikarze na nowej liście "zagranicznych agentów"
Telewizja Polska zaprasza widzów na debatę poświęconą upadkowi Związku Radzieckiego. Foto: Shutterstock.com / Konstantin Aksenov

Decyzją Ministerstwa Sprawiedliwości Rosji, na listę tzw. zagranicznych agentów zostało dopisanych osiem osób. Figuruje na niej teraz łącznie 111 nazwisk rosyjskich działaczy kultury i dziennikarzy - pisze na swym portalu Radio Swoboda. 94 nazwiska trafiły na listę w 2021 r.

"Ostatni akord" w odbieraniu wolności

Na nowej liście tzw. zagranicznych agentów, która została przygotowana przez rosyjskie Ministerstwo Sprawiedliwości znalazł się m.in. Wiktor Szenderowicz - satyryk i felietonista dziennika "The New Times".

Uznał on czwartkową decyzję ministerstwa sprawiedliwości za "ostatni akord" w odbieraniu społeczeństwu wolności. - Władze wypychają nas z kraju, zmuszają do ucieczki, do wewnętrznej emigracji i ukrywania się. Może im się to w sumie udać mimo całej przaśności, jaka temu towarzyszy. (...) Nic nowego - powiedział Szenderowicz w wywiadzie dla Swobody. - Reżim Putina i wolność wzajemnie się wykluczają - zaznaczył.

Kolejne nazwiska z Radia Swoboda

Od czwartku na liście są także dziennikarka Jelena Władykina, szefująca projektowi Sievier.Realii (Północ.Realia) pod auspicjami Radia Swoboda i redaktor portalu radia Swoboda Iwan Bielajew. 

REKLAMA

- Poszerzenie spisu o dwójkę dziennikarzy radia Swoboda zwiększa do 18 liczbę naszych współpracowników, których napiętnowano jako "zagranicznych agentów" - oświadczył w czwartek prezes i dyrektor generalny grupy Radio Free Europe/Radio Liberty’s (RFE/RL), Jamie Fly. Zapewnił, że nie stanie to na przeszkodzie misji, jaką radio Swoboda ma obowiązek wypełniać względem swoich rosyjskich słuchaczy.

Na listę resortu sprawiedliwości trafili także redaktor magazynu "Hołod" - Taisija Biekbułatowa oraz producent filmowy i założyciel jarosławskiego klubu filmowego Nieft' Andriej Aleksiejew. W ocenie tego ostatniego, wpisano go na listę, ponieważ organizował pokazy przy wsparciu niemieckiej Fundacji im. Friedricha Naumanna promującej liberalizm.

Pussy Riot na czarnej liście

Wśród nowych "zagranicznych agentów", znalazły się także walczące o prawa kobiet wokalistki z grupy Pussy Riot - Nadia Tołokonnikowa i Weronika Nikulszyna. Nadia Tołokonnikowa zapowiedziała, że nie będzie opatrywać swych tekstów i komentarzy w mediach społecznościowych inskrypcją "zagraniczna agentka", do czego zobowiązuje ją prawo. Zapowiedziała, że będzie dochodzić swych praw w sądzie.

Inny dopisany na listę człowiek to Marat Gelman. Jest on technologiem politycznym, zasiadał w Izbie Obywatelskiej i założył Permskie Muzeum Sztuki Współczesnej. Przez długi czas był zwolennikiem Władimira Putina i doradzał Wiktorowi Janukowyczowi podczas Pomarańczowej Rewolucji, ale z czasem zaczął krytykować władze, za co spotkała go kara - został usunięty ze stanowiska dyrektora muzeum, które sam stworzył. 

REKLAMA

Rosja wskazuje "media agenturalne"

Mianem "zagranicznych agentów" określano początkowo głównie podmioty instytucjonalne. Wpisane było tam m.in. - uznane za nielegalne przed kilkoma dniami - Stowarzyszenie Memoriał.  

W 2017 r. roku w Rosji przyjęto przepisy, zgodnie z którymi media zagraniczne w tym kraju mogą być uznawane za agenturalne. Nadanie im takiego statusu oznaczało objęcie tych mediów takimi samymi restrykcyjnymi wymogami, jakie przyjęto w Rosji w 2012 roku wobec organizacji pozarządowych. Nowe prawo zastosowano wobec mediów amerykańskich - Głosu Ameryki, Radia Swoboda i kilku związanych z nimi projektów medialnych.

Od niedawna zaczęto stosować restrykcyjne przepisy wobec NGO oraz dysydentów, podczas gdy w Rosji coraz liczniejsze są głosy, iż nazbyt restrykcyjne prawo należałoby zliberalizować - podkreślają komentatorzy. 

Czytaj także: 

mbl

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej