Wielka Brytania: kierował pod wpływem narkotyków, zabił 14-letnią Polkę. Policja wypuściła go na wolność

Policja przekazała, że gdy ratownicy pojawili się na miejscu zdarzenia, nic nie można było już zrobić, aby uratować 14-latkę. Nastolatka została uznana za zmarłą tuż przed 18.30. Jak informują media, 39-letni kierowca będący prawdopodobnie pod wpływem narkotyków zatrzymał się na miejscu zdarzenia i został aresztowany, jednak wypuszczono go na czas prowadzenia śledztwa.

"Nasze święta były cudowne, córka zawsze uwielbiała ten czas i Nowy Rok, co jeszcze to wszystko utrudnia. Mam złamane serce. Była moim całym światem. Nie mogę sobie wyobrazić dalszego życia bez niej" - przekazała matka tragicznie zmarłej nastolatki w rozmowie z dziennikiem "The Sun".

Policja poszukuje świadków zdarzenia 

Każdy, kto widział w okolicy miejsca tragedii szary samochód marki Mercedes, był jej bezpośrednim świadkiem bądź jest w posiadaniu zdjęć ze zdarzenia,  jest  proszony o kontakt z policją.

"To naprawdę straszne rozpoczęcie nowego roku. Całym sercem jestem z rodziną i przyjaciółmi dziewczyny" - skomentowała sierżant Julie Lyman w wywiadzie dla "The Guardian". Wskazała, że dochodzenie jest na wczesnym etapie.

Apelowała, aby nie spekulować na temat tego, co się stało. Jak podkreśliła "to naprawdę nie jest pomocne i może być bardzo zasmucające dla rodziny". Ponadto policja ma oddelegować wyspecjalizowanego funkcjonariusza w celu zapewnienia rodzinie dziewczyny wsparcia psychologicznego.

• Niemcy: wielki pożar na autostradzie. Ciężarówka staranowała konwój armii USA
• Wypadek pijanego kierowcy zmącił spokój. Stołeczna policja podsumowuje sylwestrową noc
• Młodzi kierowcy a wypadki: brak doświadczenia i brawura

The Guardian.com/PAP/nt