Omikron w USA. "Oszałamiająca" fala zachorowań, coraz więcej dzieci w szpitalach

2022-01-05, 05:40

Omikron w USA. "Oszałamiająca" fala zachorowań, coraz więcej dzieci w szpitalach
Coraz więcej dzieci trafia do amerykańskich szpitali z powodu omikrona. Foto: Sergii Sobolevskyi/Shutterstock

Wariant omikron koronawirusa rozprzestrzenia się po Stanach Zjednoczonych. Kolejna fala pandemii sprawa, że w kraju coraz częściej hospitalizowane są dzieci. Pediatrzy ostrzegają: może to powodować u nich większe powikłania górnych dróg oddechowych niż u dorosłych.

Według Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorobom w tygodniu kończącym się w niedzielę do szpitali każdego dnia trafiało z COVID-19-19 średnio 672 dzieci, najwięcej od wybuchu pandemii. Amerykańska Akademia Pediatrii (AAP) przypisuje to rekordowo wysokiej liczbie nowych przypadków zachorowań wśród dzieci. W tygodniu kończącym się 30 grudnia było ich ponad 325 tys., co stanowi 64 proc. wzrost w porównaniu z poprzedzającym.

W największym amerykańskim szpitalu pediatrycznym w USA, Texas Children's Hospital w Houston, liczba hospitalizacji z powodu koronawirusa wzrosła czterokrotnie w ciągu zaledwie ostatnich dwóch tygodni. Napędza to omikron.

Cytowany przez CNN główny patolog szpitala dr Jim Versalovic nazwał falę zachorowań "oszałamiającą".

Rola szczepień w ograniczeniu hopsitalizacji

- Pobiliśmy wcześniejsze rekordy ustanowione w sierpniu podczas skoku z powodu Delty. (…) 90 proc. pacjentów szpitala, którzy ostatnio chorowali na COVID-19, zostało zakażonych omikronem - zauważył Versalovic dodając, że szczepienia są absolutnie nieodzowne dla zminimalizowania hospitalizacji.

Zwrócił uwagę, że 80 proc. dzieci w wieku szkolnym w rejonie Houston nie jest zaszczepionych. Ponad jedna trzecia pacjentów szpitala, którzy ostatnio chorowali na COVID-19, była zaś w wieku poniżej 5 lat.

- Niestety, te dzieci wciąż nie mają dostępu do szczepionki - akcentował Versalovic.

Ostrzeżenie pediatry

Pediatra dr Edith Bracho-Sanchez zaznaczyła, że także w Nowym Jorku jest obecnie więcej przypadków Covid niż w poprzednich falach pandemii. Za niepokojące uznała, że najgorszy okres zimy nie minął.

Przestrzegała przed minimalizowaniem liczby zakażeń dzieci koronawirusem. Jej zdaniem wczesne badania sugerują, że omikron może powodować więcej problemów z górnymi drogami oddechowymi, w przeciwieństwie do poprzednich szczepów rodzących problemy z dolnymi drogami oddechowymi.

Powikłania górnych dróg oddechowych mogą być bardziej niebezpieczne dla małych dzieci niż dla dorosłych, przytacza CNN opinię Bracho-Sanchez. - My pediatrzy, wiemy, że wirusy oddechowe mogą prowadzić do takich chorób jak krup (podgłośniowe zapalenie krtani) i zapalenie oskrzeli, a zapalenie górnych dróg oddechowych, może wprowadzić dzieci w kłopoty - oceniła.

Pediatrzy przyznali, że niektórzy mali zakażeni mogli podjąć leczenie z innych powodów, a przeprowadzony test na obecność koronawirusa okazał się pozytywny. - W większości przypadków COVID-19 jest głównym, lub znaczącym czynnikiem przyczyniającym się do ich hospitalizacji - wyjaśnił Versalovic.

Czytaj także:

ms

Polecane

Wróć do strony głównej