Niemiecka blokada wobec Ukrainy. Berlin nie zgodził się na sprzedaż broni, teraz utrudnia dostawy?
Niemcy konsekwentnie odmawiają sprzedaży broni na Ukrainę. Podczas wczorajszej wizyty w Kijowie jednoznaczne stanowisko Berlina potwierdziła szefowa niemieckiej dyplomacji Annalena Baerbock. Tego samego dnia na Ukrainę wyleciały dwa brytyjskie samoloty z bronią przeciwpancerną. Według medialnych doniesień, rząd w Berlinie uniemożliwił im przelot przez niemiecką przestrzeń powietrzną.
2022-01-18, 10:32
W poniedziałek brytyjski minister obrony Ben Wallace poinformował Izbę Gmin, że Wielka Brytania dostarczyła Ukrainie lekkie systemy obrony przeciwpancernej, by zwiększyć jej zdolności obronne w razie rosyjskiej inwazji.
Wallace nie sprecyzował liczby ani rodzaju wysyłanej broni, ale poinformował, że ma ona charakter wyłącznie defensywny. - To wsparcie dotyczy broni krótkiego zasięgu i wyraźnie defensywnej, nie jest to broń strategiczna i nie stanowi zagrożenia dla Rosji. Jest ona przeznaczona do użycia w samoobronie - podkreślił.
Lecąc na Wschód, dwa samoloty transportowe C-17 z defensywnym sprzętem wojskowym dla Ukrainy ominęły przestrzeń nad Niemcami. Kraj ten nie wyraził zgody, by broń była przewożona przez niemiecką przestrzeń powietrzną - poinformował portal UK Defence Journal. Unikając przelotu nad Niemcami, samoloty leciały nad Morzem Północnym, a później nad Danią i Polską.
Twarda linia
Medialne doniesienia wpisują się w linię, jaką Berlin konsekwentnie reprezentuje w sprawie dostaw broni na Ukrainę. Podczas wczorajszej wizyty w Kijowie szefowa niemieckiego MSZ Annalena Baerbock jeszcze raz podkreśliła, że Niemcy nie planują wesprzeć Ukrainy dodatkowym sprzętem.
REKLAMA
- Stanowisko niemieckiego rządu w kwestii dostaw broni jest dobrze znane i jest zakorzenione także w naszej historii - oświadczyła minister, jednocześnie zaprzeczając słowom swojego ukraińskiego odpowiednika Dymtra Kułeby, który na tej samej konferencji poinformował, że "dialog między Ukrainą i Niemcami w sprawie dostaw uzbrojenia będzie kontynuowany". Jak przekonywała Baerbock, "dyplomacja jest jedynym realnym sposobem na rozładowanie obecnej, bardzo niebezpiecznej sytuacji". - Jesteśmy gotowi do poważnego dialogu z Rosją - zadeklarowała minister.
Posłuchaj
Na kilka dni przed wizytą w Kijowie do niemieckiej minister apelował ambasador Ukrainy w Berlinie Andrij Melnyk. Nazwał on blokadę stosowaną przez Niemcy "moralnie niegodziwą". W jego przekonaniu Niemcy "ponoszą za Ukrainę taką samą historyczną odpowiedzialność, jak za Izrael". Dlatego Ukraina oczekuje od Niemiec "poważnego wsparcia militarnego, aby zwiększyć cenę dla Putina za spodziewany atak i jemu zapobiec".
Inny rząd, to samo stanowisko
Stanowisko zaprzysiężonego na początku grudnia, nowego rządu Niemiec w sprawie dostaw broni jest takie samo, jakie wcześniej reprezentował gabinet Angeli Merkel. W połowie grudnia ubiegłego roku ukraiński minister obrony Ołeksij Reznikow alarmował w rozmowie z "Financial Times", że Niemcy starały się uniemożliwić zakupy dla ukraińskiej armii prowadzone w ramach NATO.
- W ostatnich miesiącach 2021 r. Niemcy sprzeciwiły się prowadzonej w ramach programu NATO sprzedaży karabinów, mających zwalczać drony oraz sprzętu do walki ze snajperami - przekazał ukraiński minister. Berlin ostatecznie ustąpił w sprawie pierwszego rodzaju wyposażenia, uznając, że nie jest śmiercionośny.
REKLAMA
Jak skomentował Reznikow, Niemcy "cały czas budują gazociąg Nord Stream 2 i jednocześnie blokują zakupy broni defensywnej. To bardzo nie w porządku".
- "Według Putina ich efektem powinna być zgoda na podział świata na strefy wpływów". Adamski o rozmowach Rosja-USA
- "Testowanie wschodniej flanki NATO". Jan Piekło o scenariuszach ataku ze strony Rosji
Informacje przekazane w wywiadzie przez ministra obrony Ukrainy potwierdził niemiecki dziennik "Bild". "RFN od maja 2021 roku wykorzystuje mechanizm w ramach NATO, aby uniemożliwić innym członkom sojuszu sprzedaż Ukrainie broni" - napisała redakcja.
Według informacji gazety "systemy broni zablokowane przez niemieckie weto i inne taktyki opóźniające" to 90 karabinów Barrett M82 z USA i 20 karabinów do zwalczania dronów EDM4S-UA z Litwy. "Ukraina już na początku 2021 roku zapłaciła za oba systemy uzbrojenia za pośrednictwem natowskiej Agencji Wsparcia i Zaopatrzenia (NSPA) i oczekiwała na ich dostawę" - napisał "Bild".
REKLAMA
Posłuchaj
"Zełenski praktycznie błagał"
Jednak w maju niemiecki i holenderski przedstawiciel w Radzie NSPA sprzeciwili się sprzedaży amerykańskich karabinów. Powołując się na "osobę wtajemniczoną w sprawę", dziennik przekazał, że stanowisko Holandii było wynikiem "rozkazu Berlina". - Rząd Merkel chciał uniknąć wrażenia, że jako jedyny jest przeciwny sprzedaży - dodało źródło cytowane przez "Bild".
Z informacji dziennikarzy wynika także, że sprzedaż nieśmiercionośnych systemów antydronowych została opóźniona o co najmniej sześć miesięcy z powodu przeszkód biurokratycznych. Jak czytamy w artykule, w sierpniu 2021 r. "ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski praktycznie błagał kanclerz Merkel podczas jej wizyty w Kijowie o zniesienie blokady na zakup broni z USA, Litwy i innych państw NATO". Prośby spotkały się ze zdecydowaną odmową.
Zaledwie kilka dni przed końcem kadencji Merkel częściowo zrezygnowała z oporu w obliczu koncentracji wojsk rosyjskich na granicy ukraińskiej. Pod koniec listopada Niemcy wycofały swoje weto wobec broni do zwalczania dronów EDM4S-UA. Ukraina otrzyma dziesięć z 20 zamówionych egzemplarzy do końca grudnia. - Ale blokada Niemiec na broń z USA pozostaje w mocy - wynika z informacji gazety "Bild".
Zobacz także: Marcin Przydacz w "Sygnałach dnia"
PAP/IAR/dw.com/kp
REKLAMA
REKLAMA