Scenariusz z kontratakiem na Zachodnich i Dnieprowię. Dyner: ćwiczenia Rosji i Białorusi budzą bardzo wiele pytań
- Scenariusz ćwiczeń Sojusznicze Zdecydowanie jest analogią do poprzedniego z Zapadu-21, ale jest jedna bardzo istotna różnica. Dotyczy ona Ukrainy – mówi portalowi PolskieRadio24.pl Anna Dyner (PISM). Podkreśla, że planowane manewry budzą wiele pytań. Na ćwiczenia sprowadzane są m.in. systemy rakietowe S-400 i Pancyr-S.
2022-01-28, 12:00
10-20 lutego odbędzie się aktywna faza ćwiczeń Sojusznicze Zdecydowanie, a obecnie trwają ćwiczenia polegające na sprawdzaniu gotowości bojowej sił zbrojnych "Państwa Związkowego" Rosji i Białorusi.
Podczas czwartkowego briefingu białoruski minister obrony Wiktar Hulewicz przedstawił zarys scenariusza aktywnej części manewrów. Wedle opowiadanego przez niego planu ćwiczeń państwa "Zachodnie", chciały doprowadzić m.in. do rozbicia Państwa Związkowego i zmiany władzy w Republice Polesia (Białorusi). Gdy to się nie udaje, wówczas, jak wynika z tego opisu, "Zachodni" prowokują wewnętrzny konflikt z graniczącą z Polesiem Dnieprowią, pod pretekstem operacji pokojowej zajmują "zachodnie obwody republiki" i stamtąd napadają na Republikę Polesia. W efekcie, głosi scenariusz, Państwo Związkowe pokonuje "opozycję i terrorystów" na terenie Republiki Polesia i kontratakuje. Z logiki opowieści wynikałoby, że kontratak następuje między innymi na tereny Dnieprowii.
Anna Maria Dyner z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych podkreśla, że mimo upublicznienia założeń scenariusza bardzo mało jest oficjalnych informacji na temat ćwiczeń Sojusznicze Zdecydowanie, dotyczy to nawet rodzajów uzbrojenia.
- Można założyć z dużą dozą pewności, niemal 100-procentową, że w scenariuszu ćwiczeń znajdą się jakieś elementy, które zostały wykorzystane przez ODKB w Kazachstanie – podkreśla Anna Maria Dyner.
REKLAMA
Anna Maria Dyner zaznacza, że trzeba będzie pilnie obserwować, jakie rodzaje uzbrojenia Rosja zdecyduje się przewieźć na te ćwiczenia i monitorować, czy i jaka część ze sprowadzanego sprzętu pozostanie na Białorusi.
- Rozlokowanie dywizji i armii rosyjskich na granicy. "Iskandery mogłyby dosięgnąć nawet Kijowa"
- Manewry Rosji w pobliżu granic Finlandii i Norwegii. "Służą eskalacji napięcia w wielu miejscach"
Ćwiczenia Sojusznicze Zdecydowanie odbywają się w kontekście nagromadzenia rosyjskich sił i sprzętu wojskowego Rosji u granic Ukrainy (w liczbie około 120 tysięcy), a także szeroko zakrojonych manewrów Rosji, prowadzonych w ciągu ostatnich tygodni m.in. na Morzach Bałtyckim, Czarnym, Kaspijskim, Morzu Barentsa czy u granic Irlandii.
Więcej w rozmowie.
REKLAMA
***
PolskieRadio24.pl: Ministerstwo obrony Białorusi zaprezentowało scenariusz ćwiczeń Sojusznicze Zdecydowanie, których aktywna część odbędzie się 10-20 lutego br. Czego się dowiedzieliśmy?
Anna Dyner (PISM): Warto zwrócić uwagę na dwie rzeczy. Po pierwsze, na briefingu prasowym białoruskiego Ministerstwa Obrony i Sztabu Generalnego zaprezentowano mapę prowadzonych działań.
Teatr działań jest bardzo podobny do ubiegłorocznych ćwiczeń rosyjskich Zapad 2021. Po dwóch stronach mamy umownych przeciwników – z jednej strony państwa tworzące Państwo Związkowe – tym razem są to Republika Polesia i Federacja Północna (nie Federacja Centralna, jak to było w przypadku Zapadu).
REKLAMA
Natomiast po stronie tzw. państw "Zachodnich" mamy do czynienia z Republiką Niaris, Pomorią i inaczej niż przy Zapadzie, pojawia się Kłopija, podczas gdy wcześniej była to Republika Polarna. Zmieniono to być może dlatego, by nie mylić Republiki Polarnej z Federacją Północną.
Jak widać na mapie, "Zachodnie" to państwa wschodniej flanki NATO. Republika Polesia to oczywiście Białoruś, a Federacja Północna to Rosja.
Tym razem w scenariuszu pojawia się także nowość Republika Dnieprowia – nazwa nie myli, chodzi o Ukrainę.
REKLAMA
Co zakłada scenariusz ćwiczeń?
Scenariusz jest podobny w ogólnej wymowie do zrealizowanego w ramach ćwiczenia Zapad, aczkolwiek jest pewna istotna różnica, i to właśnie związana z Ukrainą.
W pierwszym etapie państwa zachodnie, w obu odsłonach ćwiczeń, próbują zdestabilizować sytuację w Republice Polesia. W przypadku Zapadu, państwa zachodnie, po fiasku takich działań, od razu ruszały do ataku. W przypadku scenariusza Sojuszniczego Zdecydowania - państwa zachodnie najpierw wywołują konflikt pomiędzy Republiką Dnieprowii, a Republiką Polesia, co daje im pretekst do tego, by wejść z siłami pokojowymi do Republiki Dnieprowii, a po jakimś czasie wystosować żądania pod adresem władz Republiki Polesia, między innymi oddania władzy, wypuszczenia więźniów politycznych, przestrzegania praw demokratycznych.
Te żądanie oczywiście są odrzucane, więc państwa zachodnie, wykorzystując terytorium Republiki Dnieprowii, atakują Republikę Polesia.
REKLAMA
Republice Polesia przychodzi z pomocą Federacja Północna. Wedle scenariusza oba państwa nie tylko się bronią, ale też przeprowadzają kontruderzenie na państwa zachodnie. Na tym oficjalnie scenariusz się kończy.
Kontruderzenie nie zostało zaś rozpisane w szczegółach…
Diabeł tkwi w szczegółach. Zwraca uwagę rola Ukrainy, która pokazana jest nie tyle jako państwo wrogie, co marionetkowe w relacji do państw zachodnich.
Po drugie, trzeba zadać pytanie, jakie siły i środki będą użyte podczas ćwiczeń. Można założyć z dużą dozą pewności, że w ćwiczeniach znajdą się jakieś elementy działań prowadzonych przez ODKB w Kazachstanie.
Warto będzie patrzeć na to, jak scenariusz będzie realizowany, jakie siły i środki zostaną zaangażowane po stronie białoruskiej i rosyjskiej, ile wojsk Rosji znajdzie się na Białorusi, jaki sprzęt zostanie użyty, czy nad niebem białoruskim nie będą się pojawiały znowu rosyjskie bombowce strategiczne, które sygnalizowałyby gotowość do ataku jądrowego. Pytań w sprawie tych ćwiczeń jest dużo.
REKLAMA
I trzeba dodać, że ćwiczenia tak naprawdę już trwają. Scenariusz, o którym rozmawiamy dotyczy aktywnej fazy ćwiczeń Sojusznicze Zdecydowanie 10-20 lutego.
Trzeba też zaznaczyć, że wcześniej w ćwiczeniach Zapad na Białorusi nie brały udziału jednostki inne niż Zachodniego Okręgu Wojskowego Federacji Rosyjskiej. A w tych ćwiczeniach będą brać też udział jednostki np. ze Wschodniego Okręgu Wojskowego.
Jakie siły do tej pory sprowadzono?
Nie ma oficjalnych danych, w dużym stopniu to pole do domniemywań. Oficjalne komunikaty podają, że są to myśliwce wielozadaniowe Su-35, systemy obrony przeciwlotniczej S-400, czołgi T-80BW, bojowe wozy piechoty BMP3. Na Białoruś mają trafić też systemy rakietowe Pancyr-S.
REKLAMA
Część sprzętu jest kierowana na Białoruś w związku z koniecznością sprawdzenia stanu gotowości bojowej do obrony Państwa Związkowego. To obecnie trwająca część ćwiczeń.
Zobaczymy, czy część spośród tego sprzętu nie zostanie na zasadzie stałej rotacyjnej obecności na Białorusi.
Można dodać, że oba państwa kładą mocny nacisk na systemy obrony powietrznej i odpowiedni sprzęt został kierowany na ćwiczenia.
Oprócz tego pojawiają się filmy, zdjęcia, pokazujące sprzęt rosyjski sprowadzany na Białoruś z Rosji – ale trzeba pamiętać, że trzeba je też umieć zidentyfikować.
Trzeba pamiętać, że wśród nagrań może pojawić się rosyjska dezinformacja. Każde z nagrań warto byłoby oddzielnie weryfikować i analizować.
REKLAMA
Na zdjęciach publikowanych w mediach widać samochody pancerne Tigr, transportery MT-LB, czołgi T-80BW, moździerze Nona-S. Prawdopodobnie wkrótce będziemy dysponować dodatkowymi informacjami na ten temat.
- NATO odrzuciło żądania Rosji. Waszczykowski: Sojusz nie mógł zgodzić się na takie warunki
- Sumlenny: Niemcy praktycznie odmówiły Ukrainie jakiegokolwiek wsparcia - jeśli chodzi o uzbrojenie [NASZ WYWIAD]
***
Rozmawiała Agnieszka Marcela Kamińska, PolskieRadio24.pl.
WIDEO udostępnione 28.01 przez MON Rosji - "siły przegrupowywane" w ramach sprawdzianu gotowości sił zbrojnych Państwa Związkowego
REKLAMA
Inny fragment briefingu resortu obrony Białorusi
REKLAMA