Rozmowa Johnson-Putin. Brytyjski premier broni aspiracji Ukrainy do członkostwa w NATO

"Premier Boris Johnson wyraził głębokie zaniepokojenie obecnymi wrogimi działaniami Rosji na granicy z Ukrainą. Podkreślił, że należy znaleźć rozwiązanie, które będzie respektowało zarówno integralność terytorialną Ukrainy, jak i jej prawo do samoobrony. Premier podkreślił, że jakiekolwiek dalsze wtargnięcie Rosji na terytorium Ukrainy byłoby tragicznym błędem w ocenie sytuacji" - przekazano w komunikacie wydanym po rozmowie Johnsona z Putinem.

"Ukraina ma prawo aspirować do NATO"

"Premier podkreślił, że zgodnie z polityką otwartych drzwi, wszystkie europejskie demokracje mają prawo aspirować do członkostwa w NATO. Prawo to w pełni dotyczy Ukrainy. Powtórzył również, że NATO jest sojuszem obronnym" - dodano.

Jak głosi dalej komunikat, Johnson i Putin zgodzili się, że zaostrzanie sytuacji nie leży w niczyim interesie, a brytyjski premier wskazywał na znaczenie dialogu oraz dyplomacji i na potrzebę włączenia Ukrainy do rozmów.

Według przekazanej informacji, obaj przywódcy z zadowoleniem przyjęli komunikację między Wielką Brytanią a Rosją w wielu ważnych kwestiach, w tym w sprawie zapobiegania zmianom klimatycznym, sytuacji w Afganistanie i porozumienia nuklearnego z Iranem i zgodzili się, że ten duch dialogu powinien być zastosowany także w odniesieniu do obecnych napięć.

Wizyta w Kijowie

Wczoraj Boris Johnson złożył wizytę na Ukrainie, gdzie rozmawiał z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim. Brytyjski premier mówił, że Moskwa chce wymusić nowy porządek, "trzymając pistolet przy skroni Ukrainy".

- Prezydent Rosji próbuje wykreślić na nowo mapę europejską, mapę bezpieczeństwa, wymusić nową Jałtę, nowe sfery wpływów - przekonywał szef rządu Zjednoczonego Królestwa.

Posłuchaj

Brytyjski premier ostrzegł prezydenta Rosji przed agresją na Ukrainę. Relacja Adama Dąbrowskiego (IAR) 0:37

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Zobacz również: Ryszard Legutko w Polskim Radiu 24

kp