W Izraelu będzie śledztwo ws. Pegasusa. Na liście podsłuchiwanych syn byłego premiera

W związku ze sprawą dotyczącą podsłuchiwania bliskich współpracowników byłego premiera Benjamina Netanjahu i innych postaci życia publicznego za pośrednictwem programu podsłuchowego Pegasus władze Izraela domagają się niezależnego śledztwa. Dziennik Cacalist podał, że policja używała oprogramowania mimo braku nakazu sądowego.

2022-02-07, 11:58

W Izraelu będzie śledztwo ws. Pegasusa. Na liście podsłuchiwanych syn byłego premiera
Policja w Izraelu: komisja śledcza przywróciłaby zaufanie obywateli do funkcjonariuszy . Foto: Mateusz Wlodarczyk / Forum

Wśród podsłuchiwanych miał być syn i dwaj doradcy Benjamina Netanjahu, a także dyrektorzy generalni kilku ministerstw, biznesmeni, szefowie związków zawodowych, związku pracodawców oraz samorządowcy.

Benjamin Netanjahu odpiera zarzuty. Jego zdaniem wszelkie postępowania prawne powinny być wstrzymane do czasu weryfikacji doniesień medialnych.

Niezależna komisja śledcza 

Komendant główny policji Kobi Shabtai domaga się niezależnej komisji śledczej po stosowaniu podsłuchów za czasów jego poprzednika. Jak tłumaczy, komisja miałaby "przywrócić zaufanie obywateli do funkcjonariuszy". Policja prowadzi wewnętrzne śledztwo odkąd Calcalist poinformował w ubiegłym miesiącu o używaniu Pegasusa przeciwko obywatelom - czasem bez nakazu sądowego.

Za powołaniem komisji opowiedzieli się też prezydent Isaac Herzog, ministrowie migracji Pnina Tamano-Shata, i środowiska - Tamar Zandberg oraz minister spraw wewnętrznych Ayelet Shaked. Ten ostatni w wywiadzie dla radia Kan uznał najnowsze doniesienia - jeśli się potwierdzą - za "trzęsienie ziemi i jeden z najbardziej rażących czynów izraelskiej policji, pasujących do mrocznych reżimów, a nie do demokratycznego kraju". 

REKLAMA

Czytaj więcej:

nj

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej