Bruksela: policja zakazała protestu z udziałem pojazdów. "Nie ma zgody na blokadę miasta"
W Brukseli planowany jest dziś protest z udziałem aut i ciężarówek przeciwko restrykcjom covidowym, ale policja wydała zakaz wjazdu do belgijskiej stolicy. Tak zwany konwój wolności, który tworzą kierowcy aut i ciężarówek, od wczoraj zmierza do Brukseli z Francji, Luksemburga i Holandii. Akcja w Europie jest wzorowana na proteście trwającym od trzech tygodni w Kanadzie.
2022-02-14, 08:16
Brukselska policja opublikowała w internecie i w mediach społecznościowych komunikat w kilku językach, przypominając o obowiązującym od soboty demonstracji z udziałem pojazdów.
"Jeśli drogi zostaną zablokowane, będziemy działać" - podkreśliła An Berger z policji federalnej w rozmowie z telewizją VRT.
- Nie będzie zgody na blokadę miasta - tak z kolei zapowiadał burmistrz Brukseli Philipe Close dodając, że protestujący mogą przyjechać na manifestację, ale auta i ciężarówki muszą być pozostawione na parkingach na obrzeżach miasta.
Na razie nie wiadomo, jaka będzie skala protestu. Jednak władze stolicy ostrzegły mieszkańców o możliwych utrudnieniach na przykład w drodze na lotnisko. Rano policja zamknęła jedną z dróg dojazdowych do Brukseli, by nie mogli wjechać kierowcy aut i ciężarówek z konwoju wolności.
- Masowe protesty w Ottawie. Stan wyjątkowy, aresztowania i zablokowane dostawy paliwa
- Protesty antycovidowe w Kanadzie. "Władze nie będą tolerować dalszej okupacji"
- Ataki hakerów i blokada trasy na lotnisko. Demonstracje w Kanadzie przybierają na sile
Posłuchaj
jb
REKLAMA