Premier po szczycie UE: nie możemy pozwolić, by neoimperialne apetyty Rosji wyznaczały politykę
- Kiedy w listopadzie spotykałem się z przywódcami krajów zachodnich, to nie wszyscy mieli świadomość zagrożenia rosyjskiego. Tutaj mamy pełną świadomość tego, że zagrożenie jest niezwykle realne i jest poważną groźbą dla pokoju w Europie - powiedział w czwartek po nadzwyczajnym szczycie UE premier Mateusz Morawiecki.
2022-02-17, 15:50
Godzinę trwał nadzwyczajny unijny szczyt poświęcony sytuacji wokół Ukrainy. Nieformalne spotkanie było zapowiadane jako sygnał europejskiej jedności. Przywódcy krajów mieli powtórzyć, że jeśli Rosja ponownie zaatakuje Ukrainę, zapłaci wysoką cenę. Polskę reprezentował premier Mateusz Morawiecki.
"Język Rosji to język szantażu"
Szef rządu po obradach podkreślił, że przywódcy dyskutowali przede wszystkim o "zestawie znaczących i istotnych sankcji". - Staramy się, aby w przypadku eskalacji, razem z Wielką Brytanią, Stanami Zjednoczonymi i innymi sojusznikami, te sankcje były nałożone w sposób równoczesny - powiedział premier.
- Wspięliśmy się niestety na skutek agresywnych działań Rosji wysoko w tej drabinie eskalacji, dlatego aby nie doszło do katastrofy powinniśmy stopniowo teraz, szczebel po szczeblu schodzić w dół - dodał.
Mateusz Morawiecki zaznaczył przy tym jednocześnie, że w kontaktach z Rosją trzeba stanowczo używać instrumentów dyplomatycznych. Wszystko po to - jak wskazał - "by nie doszło do wojny", ponieważ "język Rosji opiera się na szantażu gazowym i militarnym oraz propagandzie, dezinformacji i cyberatakach".
REKLAMA
Posłuchaj
Prezes Rady Ministrów stwierdził również, że "nie możemy pozwolić, by neoimperialne apetyty Rosji wyznaczały politykę i decydowały o suwerenności bądź braku suwerenności państw". - Suwerenność i wolność to podstawowe wartości europejskie - to podkreśliłem dzisiaj na RE i musimy ich bronić - powiedział premier.
Szef rządu przypomniał też, że Rosja zgromadziła przy granicy z Ukrainą 150 tys. żołnierzy. - Niestety, także na Białorusi są to oddziały coraz większe, coraz bliżej i ciaśniej oplatające całą Ukrainę - podkreślił.
- "Rosja podjęła kroki w kierunku inwazji". Nieplanowo Antony Blinken wystąpi podczas Rady Bezpieczeństwa ONZ
- Prowokacyjny ostrzał na wschodniej Ukrainie. UE reaguje i organizuje pomoc finansową
"Zjednoczona reakcja"
Mateusz Morawiecki wspomniał ponadto o roli Polski, sprawującej przewodnictwo w OBWE. Nawiązał w ten sposób do wizyty szefa polskiego MSZ Zbigniewa Raua w Moskwie, gdzie dyskutował on o sposobach osiągnięcia deeskalacji. - Chcemy pokoju, chcemy stabilności, chcemy jednak jednocześnie zapewnić suwerenność, wolność dla wszystkich europejskich krajów - oświadczył.
REKLAMA
Jak powiedział, sesja została zwołana "m.in na jego żądanie". - Nie wyobrażam, sobie, że będziemy się spotykać tutaj w Brukseli i nie poruszymy tematu zagrożenia wojną na Ukrainie - dodał.
Powiązany Artykuł
Tajemniczy most na Prypeci tuż przy granicy z Ukrainą. Nowe alarmujące zdjęcia satelitarne
Wskazał, że "Władimir Putin miał nadzieję na podziały na Zachodzie w ramach NATO, w ramach UE". - Natomiast zetknął się z bardzo zjednoczoną reakcją, zjednoczonym głosem, z działaniami dyplomatycznymi - powiedział premier.
- Sankcje, które przygotowujemy, będą tym bardziej ostre i dotkliwe, im bardziej agresywna i ofensywna będzie polityka Federacji Rosyjskiej - dodał Mateusz Morawiecki.
Szczyt UE
Unia Europejska przygotowała już już pakiet sankcji gospodarczych i finansowych, które nałoży na Rosję w razie ataku na Ukrainę. Jest on utajniony. Brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka jako pierwsza informowała przed kilkoma tygodniami, że Unia chce uderzyć między innymi w rosyjski sektor bankowy, a także w sektor energetyczny.
REKLAMA
Po nadzwyczajnej naradzie przywódców 27-mki, rozpocznie się dwudniowy szczyt Unia Europejska - Afryka.
- Rosjanie zbliżają się do granic Ukrainy. Sekretarz obrony USA zapewnia o obronie państw NATO
- Szef NATO ostrzega: Kreml może szukać pretekstu, by zaatakować
Zobacz także: Tomasz Szatkowski w "Sygnałach dnia"
jp
REKLAMA