"Cenicie bardziej wygodę niż życie ukraińskich dzieci". Jaki ostro o biznesach Zachodu z Moskwą

Europoseł z Polski podczas debaty argumentował, że można postawić na atom oraz węgiel, którego przecież sami mamy bardzo dużo. To jednak - jak wskazał nawiązując do "zielonej" polityki Brukseli, która doprowadziła do uzależnienia UE od surowców z Rosji - wiązałoby się z koniecznością przyznania się do błędu ideologicznego. Zapytał też, co z emisją CO2 w Europie w czasie trwania wojny. 

Gaz pełen krwi

- Drugi powód jest taki, że po prostu fajnie się sprzedaje innym gaz, rosyjski gaz pełen ukraińskiej krwi. I jeszcze bezczelnie twierdzicie, że robicie to dla planety – dodał europoseł.

– Przylepiliście sobie ukraińskie wstążki, aby dać ulgę własnemu sumieniu, jednak nie chcecie wstrzymać kasy Putinowi - kontynuował Patryk Jaki. Jako powód takiego stanu rzeczy wskazał powiązania biznesowe.

Ramię w ramię z Putinem

- Wystarczy spojrzeć na listę firm. Sprawdziłem te największe rosyjskie, putinowskie projekty - dodał i wypunktował europejskie interesy z Rosją. I tak Arktyczny LNG2 ma udziałowców z Francji, Vostok Oil - z Holandii, Amurski Zakład Przetwórstwa Gazu - z Włoch, a Zakład Przetwórstwa Gazu w Ust-Luga - Gazprom i Niemców.

- No i co? Jak tam dbacie o praworządność razem z Putinem i z Rosją? - zapytał.

- Jak widać, cenicie sobie bardziej swoją wygodę niż życie ukraińskich dzieci – dodał. I to są te europejskie wartości, o których tyle razy tutaj w tej izbie wspominaliście. Wstyd! - podsumował.

fc