USA: czterech Rosjan oskarżonych o ataki hakerskie. Ich celem był sektor energetyczny
Departament Sprawiedliwości USA poinformował, że "w Stanach Zjednoczonych oskarżono czterech Rosjan o ataki hakerskie wymierzone w sektor energetyczny na całym świecie, w tym amerykańskiego operatora energii jądrowej".
2022-03-25, 00:25
Zgodnie z informacjami podanymi przez Amerykanów rosyjscy hakerzy zaatakowali tysiące komputerów w setkach firm w 135 krajach w latach 2012-2018. Cele obejmowały elektrownię jądrową w amerykańskim stanie Kansas. W 2017 roku zaatakowano również saudyjski zakład petrochemiczny przy użyciu złośliwego oprogramowania.
Według Departamentu Sprawiedliwości, Rosjanie byli zatrudnieni w rosyjskim Instytucie Naukowo-Badawczym Ministerstwa Obrony Rosji oraz Federalnej Służbie Bezpieczeństwa. Trzech z czterech oskarżonych Rosjan w tej sprawie to Pavel Aleksandrovich Akulov (36 lat), Michail Mikhailovich Gavrilov (42 lata) i Marat Valeryevich Tiukov (39 lat).
"W pierwszym z aktów oskarżenia z sierpnia 2021 roku Departament Sprawiedliwości stwierdził, że trzech domniemanych hakerów z rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) przeprowadziło w latach 2012-2017 cyberataki na sieci komputerowe firm naftowych i gazowych, elektrowni jądrowych oraz przedsiębiorstw użyteczności publicznej i firm zajmujących się przesyłem energii na całym świecie" - pisze "The Guardian".
Drugi akt oskarżenia
W drugim ujawnionym akcie oskarżenia z czerwca 2021 roku Departament Sprawiedliwości USA oskarżył Jewgienija Wiktorowicza Gładkicha, 36-letniego pracownika Instytutu Naukowo-Badawczego Ministerstwa Obrony Rosji, o to, że w okresie od maja do września 2017 roku wraz z innymi osobami sprzysięgli się w celu włamania do systemów zagranicznej rafinerii i zainstalowania złośliwego oprogramowania o nazwie "Tryton" w systemie bezpieczeństwa wyprodukowanym przez firmę Schneider Electric.
REKLAMA
Departament Sprawiedliwości ujawnił te dwie sprawy zaledwie kilka dni po tym, jak prezydent USA Joe Biden ostrzegł przed "rozwijaniem się danych wywiadowczych", co sugeruje, że rosyjski rząd bada możliwości dalszych cyberataków w przyszłości.
Urzędnik departamentu powiedział dziennikarzom, że chociaż włamanie, o którym mowa w dwóch przypadkach, miało miejsce lata temu, śledczy nadal są zaniepokojeni, że Rosja będzie nadal przeprowadzać podobne ataki.
Czytaj również:
- Niemcy ostrzegają przed rosyjskim programem antywirusowym Kaspersky. "Może posłużyć do cyberataku"
- Kampanie phishingowe przeciwko Ukrainie i Polsce. Google alarmuje
- Mądre pomaganie. Jak weryfikować uczciwość organizatorów zbiórek w sieci?
"The Guardian"/nt
REKLAMA
REKLAMA