"Bild" krytycznie o konsekwencjach polityki Berlina. "Wiarygodność Niemiec jest zagrożona"
"Ukraińskiego ambasadora Andrija Melnyka atakują politycy, którzy reprezentują partię odpowiedzialną za bagatelizowanie Putina, Nord Stream 2 i brak sankcji wobec Rosji; w czasie nalotów na Lwów i ataków na Mariupol. To jest podłość i obłuda" - skomentował wiceredaktor naczelny "Bilda" Paul Ronzheimer. Jednocześnie dodał, że partia kanclerza Scholza "podważa wiarygodność Niemiec w świecie".
2022-04-18, 18:42
"Zimna obłuda niektórych polityków SPD jest niewiarygodna! W czasie, kiedy znowu rozlegają się syreny w Kijowie, gdy Lwów jest atakowany, a Mariupol zrównany z ziemią, ukraińskiego ambasadora Andrija Melnyka atakuje poseł Aydan Ozoguz, wiceprzewodniczący Bundestagu i członek kierownictwa SPD" – pisze Ronzheimer.
Ozoguz wyraża na Twitterze swoje niezadowolenie z postawy ambasadora, pisząc, że "niestety, ambasador Ukrainy coraz gwałtowniej atakuje niemieckich polityków. Robiąc to, nie pomaga swoim ludziom". Melnyka skrytykował też były minister spraw zagranicznych Sigmar Gabriel (SPD), oskarżając go m.in. o szerzenie "teorii spiskowych".
"To jest podłe"
"Jak na ironię, partia która jest stanowczo odpowiedzialna za bagatelizowanie Putina, Nord Stream 2 i brak sankcji wobec Rosji, zarzuca ambasadorowi »teorie spiskowe«. SPD, to jest nieskończenie podłe!" - podkreśla Ronzheimer i zaznacza, że gdy "walczący o swój kraj ambasador Melnyk jest codziennie atakowany przez SPD, partia ta jednocześnie unika komentowania własnych skandali".
"Były kanclerz Gerhard Schroeder (SPD), który wciąż nie odciął się od współpracy z rosyjskimi firmami i którego kieszenie nadal napełniane są przez zbrodniarza wojennego - nie jest już krytykowany przez SPD, a "czołowi towarzysze przestali już wspominać o jego wydaleniu z partii" - dodaje.
Manuela Schwesig (SPD), premier Meklemburgii-Pomorza Przedniego, latami popierała aktywnie politykę rosyjskiego Gazpromu; dodatkowo wciąż wypływają nowe rewelacje na ten temat. "I ani słowa krytyki ze strony SPD, zupełnie nic" - podkreśla.
Rola Olafa Scholza
Politycy SPD, partii kanclerza Scholza, nadal nie chcą zgodzić się na dostarczanie Ukrainie ciężkiej broni, nie chcą też przyjąć embarga na ropę i gaz. "Nie chcą też, by przypominać im o katastrofalnych błędach w polityce względem Rosji" - dodaje Ronzheimer i pyta, jaka w tym wszystkim jest rola kanclerza Olafa Scholza i czołowych polityków SPD.
"A może podoba im się, gdy Gabriel i inni atakują ambasadora? Czyżby nie mieli kontroli nad swoją partią? A może uważają, że dobrze jest, gdy zamiast o wojnie, gazociągu i embargu mówi się tylko o ukraińskim ambasadorze?" - zastanawia się Ronzheimer.
"To nie wystarczy, gdy czołowi politycy SPD powiedzą, że »mylili się« co do Putina. Muszą oni w końcu wiarygodnie zmienić swoją politykę i retorykę. Wszystko inne trwale podważa wiarygodność Niemiec w świecie" - ocenił.
REKLAMA
Zobacz także:
- "Powinni stanąć przed trybunałem". Prezydent Niemiec stanowczo o Putinie i Ławrowie
- "Ich moralizatorskie wypowiedzi są kompletnie nie na miejscu". Ociepa o słowach byłego doradcy Merkel
Zobacz także: szef BBN Paweł Soloch w PR24
es
REKLAMA