Von der Leyen w Davos: nasze sankcje niszczą rosyjską machinę wojenną
- Rosja wstrzymuje dostawy żywności, wykorzystując to jako broń, ma to globalne reperkusje - podkreśliła podczas przemówienia na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos, przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
2022-05-24, 11:38
Przewodnicząca KE podkreśliła, że unijne sankcje znacząco wpływają na Rosję, niszcząc jej gospodarkę, a co za tym idzie "niszczą machinę wojenną".
- Globalna, międzynarodowa współpraca była antidotum na zastraszanie Rosji - podkreśliła von der Leyen. Dodała, że na okupowanych terenach "armia Kremla" wywozi zboża i ziarna oraz maszyny służące do ich produkcji. - Rosyjskie statki marynarki wojennej znajdujące się na Morzu Czarnym ukraińskie jednostki pełne zbóż i oleju słonecznikowego - zaznaczyła von der Leyen.
Rosja blokuje żywność
"Wojska rosyjskie wydają się brać na cel magazyny z żywnością na Ukrainie" - czytamy w analizie Komisji Europejskiej dotyczącej ryzyka kryzysu żywnościowego na świecie. Kwestia ta jest jednym z tematów dyskusji unijnych ministrów rolnictwa, którzy obradują we wtorek w Brukseli.
"Bezpieczeństwo żywnościowe na rozdartej wojną Ukrainie wzbudza zaniepokojenie, zwłaszcza że Rosja wydaje się celowo atakować i niszczyć zapasy żywności i miejsca jej przechowywania. (...) Niesprowokowana rosyjska inwazja na Ukrainę jeszcze bardziej zdestabilizowała i tak już wrażliwe rynki rolne. Pandemia COVID-19 i zmiany klimatyczne stawiają rolnictwo na całym świecie pod presją. (...) Już przed inwazją na rynkach towarowych notowano znaczne wzrosty cen, co rynki rolne odczuły poprzez wzrost kosztów energii i nawozów, i w konsekwencji przełożyło się na wzrost cen płodów rolnych. Ceny żywności w UE wzrosły o 5,6 proc. w porównaniu do lutego ubiegłego roku" - czytamy w komunikacie KE, nad którym dyskutują we wtorek ministrowie.
REKLAMA
- Forum w Davos. Premier Morawiecki: Polska stworzyła unikalny model gospodarczy
- Rozmowy prezydentów Ukrainy i Rosji? Zełenski: tylko jeżeli będą dotyczyć zakończenia wojny
"Obecnie dostawy żywności w UE nie są zagrożone. Unia jest w dużej mierze samowystarczalna, jeśli chodzi o kluczowe produkty rolne, będąc głównym eksporterem pszenicy i jęczmienia. Jest też w dużej mierze zdolna pokryć zapotrzebowanie na inne podstawowe uprawy, takie jak kukurydza czy cukier. UE jest również w dużej mierze samowystarczająca w dziedzinie produktów zwierzęcych, w tym nabiału i mięsa, z wyjątkiem owoców morza" - podkreśliła Komisja, dodając, że wzrost cen będzie stanowił problem dla gospodarstw domowych o niższych dochodach.
Zwróciła jednocześnie uwagę, że wojna na Ukrainie uwypukliła zależność rolnictwa UE od importu energii, nawozów i pasz.
PAP/Reuters
REKLAMA
as
REKLAMA