Ciężkie straty sił powietrznodesantowych Rosji. Brytyjski wywiad wskazuje przyczynę

Jak przekazało brytyjskie ministerstwo obrony, wojska powietrznodesantowe Rosji uczestniczyły w kilku znaczących porażkach w czasie inwazji na Ukrainę, ponosząc ciężkie straty, co było efektem niewłaściwego wykorzystania ich potencjału.

2022-05-26, 10:49

Ciężkie straty sił powietrznodesantowych Rosji. Brytyjski wywiad wskazuje przyczynę
Doszło do znacznych strat w wielu bardziej elitarnych jednostkach rosyjskich.Foto: Alexander Garmayev / TASS / Forum

"Rosyjskie wojska powietrznodesantowe - WDW - były mocno zaangażowane w kilka znaczących porażek taktycznych od początku rosyjskiej inwazji. Należą do nich: próba natarcia na Kijów przez lotnisko w Hostomlu w marcu, zatrzymany postęp na osi Izium w kwietniu oraz ostatnie nieudane i kosztowne przeprawy przez rzekę Doniec Siewierski" - napisał resort w codziennej aktualizacji wywiadowczej.

"Rosyjska doktryna przewiduje włączenie WDW do niektórych z najbardziej wymagających operacji. Liczące 45 tys. żołnierzy WDW składają się głównie z zawodowych żołnierzy kontraktowych. Mają oni elitarny status i otrzymują dodatkowe wynagrodzenie. WDW były wykorzystywane w misjach, do których lepiej nadaje się cięższa piechota pancerna, i poniosły ciężkie straty podczas kampanii" - podano w komunikacie.

»ROSYJSKA INWAZJA NA UKRAINĘ - zobacz serwis specjalny w PolskieRadio24.pl«

Nietrafione inwestycje Putina

"Zróżnicowane wyniki odzwierciedlają prawdopodobnie strategicznie niewłaściwe zarządzanie tym potencjałem oraz fakt, że Rosja nie zdołała zapewnić sobie przewagi powietrznej. Niewłaściwe wykorzystanie WDW na Ukrainie pokazuje, że znaczące inwestycje (Władimira) Putina w siły zbrojne w ciągu ostatnich 15 lat doprowadziły do niezrównoważenia całości sił zbrojnych. Nieprzewidzenie ukraińskiego oporu i wynikające z tego samozadowolenie rosyjskich dowódców doprowadziło do znacznych strat w wielu bardziej elitarnych jednostkach rosyjskich" - dodano.

REKLAMA

Czytaj także:

Oglądaj całodobowy przekaz z Ukrainy w streamingu portalu PolskieRadio24.pl:

pg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej