Drogie paliwo na stacjach w USA. Biden oskarża koncerny o celowe zawyżanie cen

"W czasie wojny zyski rafinerii, znacznie wyższe od normalnych, przekładają się bezpośrednio na amerykańskie rodziny, co jest nie do przyjęcia" - napisał prezydent USA Joe Biden w liście do szefów największych amerykańskich koncernów paliwowych, do którego dotarł Reuter. Zarzucił im też celowe zawyżanie cen paliw.

2022-06-16, 05:31

Drogie paliwo na stacjach w USA. Biden oskarża koncerny o celowe zawyżanie cen
List Joe Bidena trafił m.in. na biurko szefa Exxon Mobil Corporation, największego detalicznego sprzedawcy paliw na amerykańskim rynku. Foto: Alejandro Guzmani/ Shutterstock

Prezydent USA Joe Biden zażądał od koncernów naftowych wyjaśnienia dlaczego nie zwiększają podaży paliw na rynku i oskarżył je o uzyskiwanie dodatkowych i nieusprawiedliwonych gigantycznych dochodów.

W liście skierowanym do dyrektorów Marathon Petroleum Corp., Valero Energy Corp. i Exxon Mobil Corp. prezydent wysunął zarzut, iż celowo zmniejszają one ilość przerabianej ropy naftowej aby utrzymywać ceny paliw na wysokim poziomie. Jak poinformował Reutera urzędnik Białego Domu, który zastrzegł sobie anonimowość, list trafił również do dyrektorów Philips 66, Chevron Corp., British Petroleum (BP) i Shell.

Oskarżenia o przeszkadzanie rządowi

"W czasie wojny zyski rafinerii, znacznie wyższe od normalnych, przekładają się bezpośrednio na amerykańskie rodziny, co jest nie do przyjęcia" - napisał Biden w liście, do którego dotarł Reuter. Prezydent zwrócił uwagę, że niski poziom rafinacji ropy powoduje, że ceny paliwa w USA wzrastają szybciej niż ceny ropy.

Zdaniem Bidena bierna postawa przemysłu rafineryjnego utrudnia starania rządu mające na celu zrównoważenie braku rosyjskiej ropy na rynku, jak np. uruchomienia strategicznych rezerw ropy czy dodawania do benzyn większej ilości etanolu.

REKLAMA

"Patriotyczny obowiązek" koncernów

Reuter zwraca uwagę, że od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę koncerny naftowe osiągają rekordowe zyski a cena baryłki ropy przekroczyła już 100 dolarów. Mimo rekordowych cen popyt na paliwo pozostaje wysoki.

Rzeczniczka Białego Domu Karine Jean-Pierre powiedziała, że koncerny naftowe mają "patriotyczny obowiązek" zwiększenia dostaw i obniżenia cen.

Apele prezydenta do Kongresu

Inflacja w Stanach Zjednoczonych sięgnęła 8,3 procent i ma pozostać na wysokim poziomie. Joe Biden naciska na Kongres, by podjął działania w celu obniżenia cen produktów oraz zajęli się firmami transportowymi, które korzystają z ograniczonej kompetencji i zawyżają ceny usług.

Czytaj także:

mbl

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej