Niemcy: były żołnierz Bundeswehry, ekstremista i fanatyk broni wysadził się w powietrze

2022-08-13, 12:53

Niemcy: były żołnierz Bundeswehry, ekstremista i fanatyk broni wysadził się w powietrze
Niemiecka policja/Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Shutterstock/Ben Druecker

Achim B., były żołnierz Bundeswehry, wysadził się w czwartek rano w powietrze w lesie w pobliżu Attendorn (Nadrenia-Północna Westfalia). Mimo że w ubiegłym tygodniu policja znalazła należący do niego nielegalny arsenał broni, mężczyzna pozostawał na wolności - podaje "Bild".

"Jak to się stało, że były sierżant mógł nadal gromadzić broń i materiały wybuchowe, mimo że wcześniej był już kilkakrotnie w więzieniu za nielegalny handel bronią i znany był jako prawicowy ekstremista?" - pisze "Bild".

Policja, która przybyła na miejsce wybuchu i znalazła ciało Achima B., zakłada, że było to samobójstwo. "Życie Achima B. kręciło się wokół broni i materiałów wybuchowych. Taka też była jego śmierć" - ocenia "Bild".

W ubiegłą środę policja znalazła należącą do Achima B. skrytkę z bronią. "Nie wiadomo, czy było to jedyne miejsce ukrywania broni. Sędzia odrzucił nakaz aresztowania. B., który pozostał na wolności, dzień później wysadził się w powietrze" - opisuje "Bild".

"Niesamowity" arsenał broni

Gazeta podkreśla, że arsenał broni 69-letniego Achima B. był "niesamowity", znajdowały się w nim m.in. karabiny maszynowe MG 3, pistolety maszynowe z okresu międzywojennego, używane także przez SS MP 28, karabiny szturmowe Stg 44, używane przez Wehrmacht od 1943 roku, których cena na targach broni w USA dochodzi do 30 tys. USD, karabinki 98k, używane przez Wehrmacht i będące w użyciu niemieckiej armii do dnia dzisiejszego, pistolety maszynowe Wehrmachtu MP40 tzw. Schmeisser.

Mężczyzna po ukończeniu szkoły zaczął służbę w Bundeswehrze, w której pozostawał do 2010 roku – mimo, że w 1998 roku został skazany we Włoszech na 16 lat za przemyt broni, amunicji i materiałów wybuchowych dla mafii.

Spędził w więzieniu 7 lat

Achim B. spędził w więzieniu 7 lat, w tym czasie pisał "listy pełne nienawiści" wobec państwa.

"Nadejdzie czas, kiedy zabraknie szubienic, żeby powiesić wszystkich przywódców politycznych" - pisał mężczyzna, przy którym znaleziono później pamiątki nazistowskie i swastyki. W 2016 r. B. ponownie trafił do więzienia na dwa lata.

Jak przypomina "Bild", w 2017 gazeta pytała ministerstwo obrony, dlaczego B. mimo popełnionych czynów pozostaje na służbie. Nie otrzymano wówczas odpowiedzi.

Polecane

Wróć do strony głównej